Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gra na dwa fronty?

Treść

Wiele wskazuje na to, iż brytyjscy konserwatyści wcale nie usunęli Edwarda McMillana-Scotta z szeregów frakcji Europa Konserwatystów i Reformatorów (EKR). Jego nazwisko nadal znajduje się na listach delegacji tej grupy.

- McMillan-Scott jest tylko zawieszony - usłyszeliśmy od jednego z eurodeputowanych EKR, w którego ocenie Brytyjczycy wcale nie zamierzają uszczuplać grupy o samowolnego posła. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to otwarte pozostaje pytanie, na ile jest to kolejna przesłanka mówiąca o zamiarze powrotu deputowanego Davida Camerona do Europejskiej Partii Ludowej.
- Został on usunięty z brytyjskiej delegacji przez aklamację. Byłem przy tym głosowaniu - powiedział nam europoseł PiS Konrad Szymański. W jego opinii, dla McMillana-Scotta nie ma już powrotu do szeregów EKR, natomiast fakt, iż pozostaje na listach delegacji, tłumaczy długotrwałą unijną biurokracją. - Usuwanie tego nazwiska z listy delegacji trochę potrwa, w szczególności przy całym ostatnim zamieszaniu
- stwierdził.
Politycy Europejskiej Partii Ludowej mówią nieoficjalnie o powrocie brytyjskich konserwatystów do EPL, szczególnie w kontekście fenomenalnego jak na tamtejsze warunki zwycięstwa United Kingdom Independence Party.
Anna Wiejak, Strasburg
"Nasz Dziennik" 2009-07-18

Autor: wa