Gospodarkę RFN wciąż ratuje eksport
Treść
Prawie 1,5 biliona euro wyniosło w ubiegłym roku zadłużenie państwa niemieckiego - wynika z danych federalnego urzędu statystycznego w Wiesbaden. Trudną sytuację gospodarczą Niemiec nieco łagodzi zwiększający się wciąż eksport, zwłaszcza do nowych krajów Unii Europejskiej, w tym Polski.
Według danych urzędu statystycznego, w roku 2005 zadłużenie Niemiec sięgnęło 1 bilion 447 miliardów euro, i był to wzrost w stosunku do roku poprzedniego (2004) o 3,8 proc. Oznacza to, że na każdego obywatela tego kraju przypada w chwili obecnej aż 17 tys. 552 euro zadłużenia. Jest to z kolei o 630 euro więcej niż w roku poprzednim.
Niemcy przekroczyły tym samym granicę wyznaczoną przez UE, która uznała, że zadłużenie państwa członkowskiego nie może przekraczać
60 proc. jego produktu krajowego brutto. Niemieckie PKB w 2005 r. wyniosło tymczasem 2 biliony 244 miliardy euro.
W poszczególnych landach największe zadłużenie - w przeliczeniu na głowę mieszkańca - zanotowano w Bremie - 18 tys. 564 euro, przed Berlinem - 16 tys. 910, i Hamburgiem - 12 tys. 173. Najmniejsze długi (liczone w ten sam sposób) ma Badenia-Wirtembergia - 4 tys. 335 euro i Bawaria - 3 tys. 133.
Dane te są odbiciem kryzysu gospodarczego, który nęka Niemcy już od kilku lat. Łagodzi go wciąż rosnąca nadwyżka eksportu. Z danych federalnego urzędu statystycznego wynika, że eksport niemieckich towarów w pierwszym kwartale 2006 r. wzrósł w stosunku do tego samego okresu roku 2005 o 16,3 procent. Natomiast w stosunku do nowych członków Unii Europejskiej ten wzrost wyniósł aż
27 proc. W pierwszym kwartale tego roku Niemcy sprzedali do tych państw towary o wartości 19,1 mld euro (przed rokiem było to 15 mld). Największy wzrost zanotowano w eksporcie do Polski - aż o 33,6 proc. Obecnie ma on wartość 6,4 mld euro. O 26,6 proc. wzrosła natomiast sprzedaż niemieckich towarów do Węgier, i wyniosła 3,8 mld euro. Ogromny jest też wzrost eksportu do krajów bałtyckich. Liczony łącznie wyniósł on 46,4 proc., sięgając kwoty
1 mld euro. W sumie wszystkim 25 krajom nowej Unii Niemcy sprzedały w pierwszym kwartale br. towary o wartości 138 mld euro. Jest to wzrost o 15 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
W tym samym okresie (I kwartał 2006), gdy niemiecki eksport do 10 nowych członków UE wzrósł o 27 proc., import z tego kierunku wzrastał o 4 punkty procentowe wolniej. Od stycznia do kwietnia 2006 r. Niemcy kupili od tych krajów artykuły za jedynie 16 mld euro, co oznacza stały deficyt nowych państw członkowskich w handlu z Niemcami wynoszący około 3 mld euro.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2006-07-06
Autor: ab