Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gospodarka nie ruszy bez stabilizacji

Treść

Polscy dyplomaci chcą, by nasz kraj odgrywał większą rolę w stabilizacji Iraku. W egipskim kurorcie Szarm el-Szejk zakończyła się wczoraj konferencja poświęcona przyszłości Iraku, w której wzięli udział przedstawiciele państw sąsiadujących z tym krajem, Ligi Państw Arabskich, Wspólnot Europejskich i krajów grupy G-8. Uczestniczyła w niej też polska delegacja z minister spraw zagranicznych Anną Fotygą.

Podstawowym celem konferencji było uzgodnienie działań wobec Iraku, które miałyby doprowadzić do uspokojenia sytuacji w kraju i podniesienia go z zapaści ekonomicznej. Po czterech latach obecności w Iraku wojsk koalicji, która nosi nazwę "misji stabilizacyjnej", przemoc nadal jest tam codziennością, być może nawet bardziej dotkliwą niż w pierwszych miesiącach po obaleniu reżimu Husajna. Irak cały czas jest na krawędzi wojny domowej.
Uczestnicy konferencji jednogłośnie przyjęli pięcioletni plan - "mapę drogową" do zapewnienia stabilności i odbudowy gospodarki. Irak ma otrzymać w formie pomocy humanitarnej, grantów, a także anulowania długów ponad 30 mld dolarów. - Polska, podobnie jak Słowenia i Bułgaria, zgodziła się skreślić 80 proc. irackiego długu - poinformował minister finansów Iraku Bajan Dżabor. Egipt zapowiedział anulowanie 100 proc. irackich zobowiązań. W zamian Irak musi doprowadzić do prawdziwego narodowego pojednania.
Bez porozumienia mi´dzy USA a krajami regionu

Nadal poważną przeszkodę w prowadzeniu jakichkolwiek realnych działań na rzecz poprawy bytu Irakijczyków stanowi szalejący terror. Stany Zjednoczone oskarżają m.in. Syrię o tolerowanie przenikania przez ten kraj do Iraku zagranicznych bojowników. Przy okazji konferencji miało miejsce spotkanie Condoleezzy Rice z jej syryjskim odpowiednikiem Walidem Moallemem. Amerykańska sekretarz stanu poinformowała, że półgodzinna rozmowa była "fachowa i konkretna", jednak prawdopodobnie nie udało się podczas niej dojść do poważniejszych porozumień.
Przedstawiciele Bagdadu starali się doprowadzić do spotkania pani Rice również z Manuszerem Mottakim, ministrem spraw zagranicznych Iranu, gdyż zdaniem irackich władz, napięcie na linii Teheran - Waszyngton stanowi istotny czynnik eskalacji przemocy nad Eufratem i Tygrysem. Jednak Mottaki skutecznie unikał rozmów z amerykańską sekretarz stanu. Wczoraj po południu doszło jedynie do spotkania na szczeblu eksperckim.

Tylko Polska chroni zabytki
Wysiłki na rzecz zwiększenia udziału w procesie stabilizacji Iraku podejmowała delegacja Polski. Według towarzyszących minister Fotydze dyplomatów, nasz kraj może i powinien odgrywać poważniejszą rolę w tym procesie. Obok obecności wojskowej Polacy mogą pomóc w odbudowie administracji, ale przede wszystkim w ochronie unikalnego dziedzictwa kulturowego Iraku. To bardzo ważne zadanie. Na terenie tego kraju znajdują się zabytki najstarszych cywilizacji, m.in. sumeryjskiej. Obecnie w pogrążonym w chaosie Iraku padają one łupem szabrowników, którzy prowadzą nielegalne wykopaliska w celu wywozu tych dzieł. Jak dotąd ze wszystkich państw obecnych w Iraku jedynie Polska zainteresowała się tą sprawą i przysłała do Iraku swoich archeologów. Udzielają oni specjalistycznej pomocy coraz lepiej wyszkolonej irackiej policji archeologicznej.
Krzysztof Jasiński
"Nasz Dziennik" 2007-05-05

Autor: wa