Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gospodarka, infrastruktura i jeszcze raz bezrobocie

Treść

Ministrowie: gospodarki Piotr Woźniak oraz transportu i budownictwa Jerzy Polaczek, zaprezentowali programy swych resortów w sobotę w studiu Radia Maryja i telewizji TRWAM. Minister Woźniak jako najważniejsze elementy wymienił walkę o bezpieczeństwo energetyczne kraju i zwalczenie bezrobocia, Jerzy Polaczek - autostrady i rozwój mieszkalnictwa.
Bezpieczeństwo energetyczne kraju to termin, z którym opinia publiczna szeroko zaznajomiła się podczas prac sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen w poprzedniej kadencji Sejmu. Obecny minister gospodarki Piotr Woźniak był wówczas ekspertem od wydobycia paliw. W czasach rządu Jerzego Buzka był wiceszefem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz współautorem tzw. kontraktu norweskiego. Projekt ten, który polską stronę miał niemal nic nie kosztować (koszty budowy gazociągu poniosłaby strona norweska, Polska płaciłaby później jedynie za gaz), został zarzucony przez rząd SLD. Tym samym straciliśmy szansę na dywersyfikację dostaw tego surowca. Stan całego resortu, nie tylko w tym aspekcie, Woźniak ocenia bardzo krytycznie.
W kwestii bezpieczeństwa energetycznego kraju, głównie dostaw gazu, nowy minister gospodarki ma jasne stanowisko - trzeba natychmiast podjąć działania, które będą uniemożliwiały szantaż ze strony Rosji. Przypomniał, że w ubiegłym roku, tłumacząc się brakiem opłat z Białorusi, Rosjanie zamknęli dopływ gazu do Polski.
- Tu nie ma co gadać o bezpieczeństwie energetycznym, tylko trzeba przeciwdziałać, by coś takiego się nie powtarzało - stwierdził Woźniak i zapowiedział powrót do rozmów z Norwegami. Może być jednak taki problem, że strona norweska nie przejawia w tej chwili zainteresowania powrotem do kontraktu z 2001 r. Minister nie ma wątpliwości, że Polska jest w stanie zablokować niemiecko-rosyjski pomysł budowy rurociągu po dnie Bałtyku. Liczy też na wsparcie innych krajów nadbałtyckich.
Ale resort gospodarki to nie tylko energetyka. Najważniejszym zadaniem resortu na pewno pozostanie likwidowanie bezrobocia, które, jak mówi Woźniak, jest największym polskim problemem.
O tworzeniu miejsc pracy mówił też minister Jerzy Polaczek. Wzrost bezrobocia można wyhamować dzięki inwestycjom w drogi, koleje i poszerzanie dostępu do internetu. W Polsce mają wreszcie powstawać autostrady. Zdaniem ministra Polaczka, konieczne jest znalezienie odpowiedzi na pytanie, kto sprawił, że te inwestycje po 14 latach od ich rozpoczęcia są w tak fatalnym stanie. Jako przykład nieprawidłowości podał kontrakt z firmą GTC budującą autostradę A1.
- Państwo popełniło błąd, decydując, że autostrady mają robić prywatne firmy, które dostaną je do eksploatacji - ocenił. - To, co powstało, jest za drogie i zrobił się z tego luksus, który sprawia, że wielu omija nawet istniejące drogi - dodał.
Nie mogło zabraknąć także pytań o program mieszkaniowy rządu, który jest obiektem szyderstw ze strony SLD i Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy, że w kampanii wyborczej PiS obiecywało powstanie w Polsce trzech milionów mieszkań w ciągu ośmiu lat. Oczywiście nie chodziło o to, że rząd wyłoży na nie pieniądze. Pierwszym krokiem ma być zmiana prawa, dzięki któremu deweloperzy będą mogli budować o wiele więcej osiedli. Konieczna jest zmiana ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, która w obecnym kształcie sprawia, że przedsiębiorcy chcący budować mieszkania muszą niejednokrotnie zmagać się z nieuczciwymi urzędnikami w samorządach. Kolejnymi krokami mają być: program wsparcia kredytowania nabywców nowych mieszkań i rozszerzenie oferty kredytów hipotecznych.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2005-11-21

Autor: mj