Gortat wśród "Słońc"
Treść
Marcin Gortat przeszedł z Orlando Magic do Phoenix Suns! - To krok naprzód w mojej karierze - skomentował sensacyjny transfer jedyny Polak w koszykarskiej lidze NBA.
Gortat był jednym z bohaterów wielkiej wymiany między Magic a Suns. Oprócz Polaka do Phoenix trafili Vince Carter i Francuz Mickael Pietrus, a odwrotny kierunek obrali najlepszy strzelec "Słońc" Jason Richardson, Turek Hedo Turkoglu (doskonale znany w Orlando) i Earl Clark. Transfer Gortata był zaskoczeniem, ale jak sam przyznał, ofertę od Suns jego dotychczasowi pracodawcy otrzymali już kilka tygodni temu. I choć "Słońca" są niżej notowane od "Magików" (zajmują 9. miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 12-13), nasz reprezentant z przeprowadzki szalenie się ucieszył. - Postrzegam ten transfer jako krok naprzód w mojej karierze. Przede wszystkim jestem podekscytowany szansą spędzania większej liczby minut na parkiecie. W końcu wyjdę z cienia Dwighta Howarda i zapewniam, że jestem na to gotowy - powiedział. W Magic nie miał szans wygryźć ze składu Howarda, ulubieńca kibiców i jednego z najlepszych centrów świata, w Suns może odgrywać jedną z czołowych ról. Zresztą władze klubu z Phoenix nie ukrywały, że ich głównym celem w wymianie był właśnie Gortat. Liczą, że rozwiąże problemy zespołu z grą pod tablicami. - Czy mogłem trafić lepiej? Szczerze mówiąc, chyba nie. Styl gry drużyny trenera Alvina Gentry'ego bardzo mi pasuje. "Słońca" preferują szybką i swobodną koszykówkę - przyznał Polak, dodając, że nie może doczekać się współpracy ze znakomitym rozgrywającym Stevem Nashem.
Tak naprawdę Gortat... wrócił do Suns. W 2005 roku ekipa ta wybrała go bowiem w drafcie, ale natychmiast przekazała do Magic. Ci z Polakiem kontrakt podpisali, jednak dopiero w lipcu 2007 roku. Teraz historia zatoczyła koło.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-12-20
Autor: jc