Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Górnicza ,,Solidarność” domaga się spotkania z ministrami aktywów państwowych i energii ws. problemów sektora górnictwa węgla kamiennego

Treść

Górnicza ,,Solidarność” chce pilnego spotkania z ministrami aktywów państwowych i energii. Do Wojciecha Balczuna i Miłosza Motyki zwrócił się o to Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ ,,Solidarność”.

Związek chce rozmawiać o nierozwiązanych i narastających problemach sektora górnictwa węgla kamiennego, powodujących niepewność pracowników.

Górnicza „Solidarność” zwraca uwagę m.in. na nierealizowanie umowy społecznej. Krytykuje też tempo prac nad ustawą o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.

Odnosząc się do treści projektu tej ustawy przyjętego przez rząd wskazuje z kolei, że pracownicy kopalń wciąż nie mogą mieć pewności, że obejmą ich osłony. Projekt nie przewiduje też możliwości skorzystania z jego zapisów przez pracowników niektórych spółek – mówił szef górniczej ,,Solidarności”, Bogusław Hutek.

– Jeżeli chodzi o ustawę, to żeby się w tej ustawie znaleźli wszyscy, czyli Jastrzębska Spółka Węglowa, Bogdanka – wszystkie te spółki mają dzisiaj problemy – Silesia, SRK. To są spółki, które nie są co prawda w umowie społecznej, ale w ustawie mogą być wymienione, żeby ci ludzie, jeżeli będzie redukcja zatrudnienia, mogli skorzystać z osłon, z urlopów, z odpraw, żeby bezpiecznie mogli odejść z branży – zaznaczył Bogusław Hutek.

Związek chce też m.in., by rząd zainteresował się technologią przechwytywania i składowania CO2, dzięki której energia z węgla ma stawać się ekologiczna.

– Niemcy przyjęli jakąś ustawę o realizacji u siebie tak zwanego CCS, czyli wyłapywania dwutlenku węgla, najprawdopodobniej najpierw na instalacjach przy cementowniach itd. Natomiast za chwilę pewnie będą budować te instalacje przy elektrowniach, które mają jeszcze na węgiel brunatny i chyba jedną mają na węgiel kamienny. Jeżeli to wybudują, to za chwilę my, likwidując swoje górnictwo, będziemy kupować prąd z Niemiec z elektrowni węglowych i będzie się nazywał ekologiczny – podkreślił Bogusław Hutek

Związkowcy oczekują też wyjaśnień od ministra energii, Miłosza Motyki, który jakiś czas temu mówił, że rząd nie będzie dopłacał do ,,nierentownych inwestycji i działań” w górnictwie. Słowa te wzburzyły środowisko górnicze.

RIRM


źródło: radiomaryja.pl, 17 września 2025

Autor: dj