Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gołota górą

Treść

Andrzej Gołota pokonał Amerykanina Mike'a Mollo i najprawdopodobniej wkrótce dostanie szansę walki o tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej organizacji WBA. Pojedynek w nowojorskiej Madison Square Garden decydował o przyszłości polskiego pięściarza. W przypadku przegranej zapowiadał on definitywny koniec kariery, wygrana otwierała mu drogę do wymarzonego tytułu. 40-letni Gołota wyszedł na ring świadomy stawki i nie zawiódł. Mimo gorszego początku, licznych trudnych chwil, uszkodzonego łuku brwiowego (po ósmej rundzie nic nie widziałem na jedno oko, boksowałem na wyczucie - powiedział po walce) Polak się nie poddał i zdołał przechylić szalę na swoją korzyść. Sędziowie byli jednomyślni i po 12-rundowym starciu punktowali na jego korzyść: 116:110, 116:112, 118:109. To 41. zwycięstwo w karierze Gołoty, teraz czeka na kolejne: w potyczce o mistrzostwo świata. Pisk "Nasz Dziennik" 2008-01-28

Autor: wa