GNIEW. Sztuka opanowania
Treść
Przypominam sobie, że czytałem w jakimś czasopiśmie młodzieżowym, jak chłopak pisał: jestem nikim, jestem niczym, bo mnie nikt nie chciał. Kiedy się urodziłem, to matka wyraźnie mi powiedziała: „Ty miałeś się nie urodzić. Na ciebie nikt nie czekał. Ty jesteś zupełnie niepotrzebny”. Okrutne słowa matki. Wydaje się, że powiedziała to w gniewie pod wpływem jakiejś impresji, żalu, nie wiadomo czego, niespełnionych mimo wszystko nadziei i oczekiwań. Powiedziała to człowiekowi, który został zraniony chyba już do końca życia i żyje z tym przeświadczeniem: „ja jestem nikim, jestem nicością”, a przecież jestem, jestem wartością. Rodzona matka wmawia w swoje dziecko, nawet nie to, że jest byle jakie, ale że jest nicość, że jest nic, że jest nikt. A przecież nicości nie ma, zawsze coś jest. Każdy byt jest istnieniem, byt jest dobrem. A teraz mówię od strony swojej zawodowej, z całego przekonania i powołania – najwyższym bytem jest Bóg, który zawsze jest, który jest zaprzeczeniem wszelkiej nicości. Warto pomyśleć dzisiaj na ten temat, zwłaszcza że wszyscy mamy tendencje do frustracji, zniechęcenia, a czasem nawet myślimy, może lepiej, żeby nic nie było, niż ma być to, co jest. Jeśli takie jest coś, z czym się spotykam, to lepiej, żeby nie było nic. Nasza praca, zadanie domowe na dzisiejszy dzień: postępujmy tak, żeby coś różniło się od nic, żebyśmy mogli naszym postępowaniem dawać świadectwo, że każde coś to jest właśnie COŚ, każdy byt jest dobrem (Leon Knabit OSB Ojca Leona myśli na dobry dzień) // Zdjęcie: Robert Krawczyk
Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Źródło: ps-po.pl,
Autor: mj
Tagi: GNIEW Sztuka opanowania