Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Gloria Artis" dla księdza Peszkowskiego

Treść

- To nie minister kultury, ale Rzeczpospolita kłania się dzisiaj Tobie i dziękuje za to, że byłeś i jesteś wielkim strażnikiem narodowej pamięci - zwrócił się do księdza prałata Zdzisława Peszkowskiego szef resortu kultury Kazimierz Ujazdowski, wręczając kapelanowi Rodzin Katyńskich Złoty Order "Gloria Artis".
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz i przewodniczący rady miejskiej Grzegorz Stopiński przekazali też księdzu prałatowi doroczną Nagrodę Prezydenta Wrocławia. Obydwa te wyróżnienia miały być wręczone ks. Peszkowskiemu 24 czerwca br. w czasie głównych obchodów dorocznego święta Wrocławia i patrona miasta św. Jana Chrzciciela. Niestety, laureat nie mógł w nich uczestniczyć, dlatego postanowiono uczynić to właśnie w sobotę w sanktuarium Golgoty Wschodu, miejscu, które - jak mówi sam ks. Peszkowski - jest mu szczególnie bliskie.
Kapelan Rodzin Katyńskich przewodniczył dorocznym uroczystościom organizowanym zawsze we wrześniu dla uczczenia rocznicy wybuchu II wojny światowej i napaści sowieckiej na Polskę we wrocławskim sanktuarium Golgoty Wschodu znajdującym się na terenie parafii pw. Matki Bożej Pocieszenia prowadzonej przez Ojców Redemptorystów.
Kustosz sanktuarium o. Stanisław Golec CSsR powitał serdecznie także członków Oddziału Wrocławskiego Związku Sybiraków, Dolnośląskiej Rodziny Katyńskiej, sybiraków afrykańczyków z "Klubu pod Baobabem", członków Okręgu Dolnośląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Ogólnopolskiego Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Związku Młodocianych Więźniów Politycznych "Jaworzniacy", Stowarzyszenia Polaków spod Znaku Rodła oraz Fundacji "Polskie Gniazdo", wyrażając wielką radość z faktu powiększania się liczby tych organizacji, dla których jest to nie tylko Golgota Wschodu, ale także miejsce oddawania czci wielu innym naszym bohaterom narodowym.
W okolicznościowej homilii ks. Peszkowski przypomniał m.in., że 23 sierpnia 1939 r. nawiązana została przyjaźń dwóch - jak powiedział - największych drani ludzkości: Hitlera i Stalina. W ciągu sześciu tygodni przygotowali oni plan całkowitego zlikwidowania Polski i naszego Narodu. Była to potęga zła, jedno wielkie działanie zmierzające do wymordowania Polaków. Dobry Bóg dał, że ta przyjaźń się skończyła.
- Staję przed wami jako świadek Golgoty Wschodu. Ta prawda musi być częścią naszego jestestwa. Proszę dobrego Boga, aby każdy z nas był człowiekiem, który w "zdumieniu" popatrzy na swoje życie, a pamięć jest naszą własnością, naszym wysiłkiem. Pamięć nasza jest umocnieniem prawdy naszego życia - podkreślił na zakończenie homilii ksiądz prałat Zdzisław Peszkowski.
W czasie uroczystości główny celebrans poświęcił również tablice upamiętniające por. Stanisława Kucharzowa, oficera Wojska Polskiego zamordowanego w Katyniu w 1940 r., oraz członków Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. A prezes Oddziału Dolnośląskiego Związku Sybiraków Jan Ferenc przekazał o. Stanisławowi Golcowi w uznaniu za jego piękną działalność i współpracę z tym związkiem specjalną Księgę Sybiraków.
Marek Zygmunt, Wrocław

"Nasz Dziennik" 2006-09-25

Autor: wa