Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Globalne ocieplenie inspiracją do samobójstwa

Treść

Siedmiomiesięczna dziewczynka przez trzy dni walczyła o życie z kulą w klatce piersiowej po tym, jak jej rodzice w obawie przed szumnie zapowiadanym w mediach globalnym ociepleniem postanowili popełnić samobójstwo. Ojciec rodziny Francisco Lotero postanowił zakończyć "gehennę oczekiwania na katastrofę ekologiczną", strzelając z pistoletu najpierw do swojej młodej żony i dwojga małych dzieci, a następnie do siebie.
Po trzech dniach od tragedii cudem ocalałą, ranną dziewczynkę odnaleźli policjanci zaalarmowani przez sąsiadów, których zaniepokoił wydobywający się z mieszkania swąd rozkładających się ciał. Dziecko leżało w kałuży krwi, w otoczeniu: nieżyjącej 23-letniej matki, 56-letniego ojca i 2-letniego braciszka - informuje Telegraph.co.uk. Przybyłe na miejsce pogotowie zabrało dziewczynkę do szpitala, gdzie została poddana natychmiastowej operacji, w trakcie której usunięto z jej ciała kulę. Dziecko przeżyło tylko dlatego, że pocisk cudem ominął najważniejsze organy. Lekarze podkreślają, że teraz życiu dziewczynki nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Do tragedii doszło w argentyńskim mieście Goya, leżącym na północnym wschodzie kraju. Jak podaje Telegraph.co.uk, małżeństwo zdecydowało się na rodzinne samobójstwo w obawie przed nadchodzącą ewentualną katastrofą wywołaną globalnym ociepleniem, o czym poinformowali w liście pożegnalnym odnalezionym przez przybyłych na miejsce tragedii policjantów. Małżonkowie nie mogli się bowiem pogodzić z widmem zapowiadanej rzekomej zarazy i głodu, wywołanych topnieniem lodowców i kurczeniem się linii brzegowych kontynentów.
Mieszkańcy miasta, sąsiedzi i najbliższa rodzina są wstrząśnięci masakrą. Kuzyn mężczyzny Javier Grenat w rozmowie z policją przyznał jednak, że w ostatnim czasie Francisco był faktycznie w złej formie psychicznej.
MBZ
Nasz Dziennik 2010-03-05

Autor: jc