Giełda znów na sprzedaż
Treść
Już w przyszłym roku Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie może zostać sprywatyzowana. Tym razem w drodze oferty publicznej. Prospekt emisyjny w styczniu ma trafić do Komisji Nadzoru Finansowego.
Prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie Ludwik Sobolewski powiedział, że w spółce podjęte zostały prace nad aktualizacją oferty publicznej GPW. Wczoraj po raz pierwszy zebrała się w tej sprawie wewnętrzna grupa robocza. Sobolewski podkreślił, iż koncepcja "prywatyzacji giełdy przez giełdę" oparta jest na przygotowanej jeszcze w ubiegłym roku strategii, która nie została zrealizowana z powodu kryzysu finansowego.
- Prospekt emisyjny GPW może już w styczniu trafić do Komisji Nadzoru Finansowego - powiedział szef giełdy.
Koncepcja z 2008 r. przewidywała sprzedaż w ofercie publicznej wyłącznie akcji niemych uprzywilejowanych co do dywidendy. Pozostałe akcje z prawem głosu miały objąć domy maklerskie w drodze nabycia od Skarbu Państwa.
- Lepiej, aby GPW nie eksperymentowała. Nikt dotąd w Polsce nie oferował akcji niemych - ostrzega były członek Rady Giełdy Marian Wronierski. - Miejmy nadzieję, że oferta publiczna GPW nie pójdzie w tym kierunku - dodaje.
Akcje nieme mogą okazać się dla nabywców bezwartościowe w sytuacji, gdy tak zechcą domy maklerskie. To one bowiem - posiadając akcje z prawem głosu - będą decydowały o wysokości opłat na giełdzie i wypłacie przez spółkę dywidendy.
Resort skarbu liczy na przeprowadzenie oferty publicznej już w przyszłym roku. Według wiceminister skarbu Joanny Schmid, prace nad uaktualnieniem strategii prywatyzacyjnej potrwają kilka tygodni, a projekt upublicznienia GPW będzie gotowy w ciągu 2-3 miesięcy.
- Zanim dojdzie do oferty publicznej, należy wyjaśnić wątpliwości prawne związane z wypłatą dywidendy przez GPW, ponieważ to wpływa na wycenę akcji - podkreśla Wronierski. Śledztwo w tej sprawie prowadzi ABW pod nadzorem prokuratury. Według Ludwika Sobolewskiego, sprawozdanie finansowe GPW za 2009 r. ma być poddane audytowi i załączone do prospektu emisyjnego.
W ocenie Mariana Wronierskiego, upublicznienie niewielkiego pakietu akcji byłoby korzystne, ponieważ poddałoby GPW obowiązkom informacyjnym i zwiększyłoby jej transparentność. Z upublicznieniem większej puli akcji należałoby, jego zdaniem, poczekać na wycenę giełdową. Resort skarbu odstąpił od realizowania dotychczasowej strategii prywatyzacyjnej polegającej na sprzedaży GPW inwestorowi strategicznemu po tym, jak jedyny oferent - frankfurcka Deutsche Boerse - odstąpił od dalszych negocjacji, rezygnując z uzupełnienia swojej oferty zgodnie z postulatami resortu skarbu. Deutsche Boerse poinformowała jednak w końcowym komunikacie, że nadal jest zainteresowana warszawską giełdą.
- W świat poszedł komunikat, że rynek kapitałowy w Polsce jest już na tyle dojrzały i mocny, iż może formułować oczekiwania i wymagania wobec tych, którzy chcieliby wejść z nim w jakiś alians. To komunikat zbieżny z tym, jaka jest reputacja i percepcja warszawskiej giełdy za granicą - skomentował sytuację Sobolewski.
Prezes giełdy podał, że zysk netto państwowej spółki osiągnie w tym roku 90 mln złotych. - To bardzo dobry wynik, zważywszy, że mieliśmy kryzys, a potem sytuację pokryzysową - ocenił.
Małgorzata Goss
"Nasz Dziennik" 2009-12-04
Autor: wa