General Motors odzyskał kontrolę nad Oplem
Treść
Amerykański koncern General Motors spłacił wczoraj niemieckiemu rządowi ostatnią ratę kredytu, który uratował Opla przed plajtą. Kierownictwo firmy zamierza do końca tygodnia przedstawić plan restrukturyzacji koncernu. Na ratowanie Opla potrzeba ponad 3,3 miliarda euro.
- Wprowadzenie naszego planu ratunkowego dla Opla będzie oparte na kryteriach ekonomicznych i nie będzie zależeć od tego, w jakiej mierze ten plan poprą poszczególne rządy - oświadczył Nick Reilly, szef GM Europe. Przeciwko udzielaniu amerykańskiemu koncernowi publicznej pomocy opowiada się niemiecki minister gospodarki Rainer Bruederle, który twierdzi, że rząd w obecnej sytuacji nie ma zamiaru wspierać finansowo Opla.
General Motors przewiduje likwidację minimum 10 tys. miejsc pracy w europejskich fabrykach i zamierza obniżyć koszty o minimum 30 procent. W związku z tymi zapowiedziami niemieckie media obawiają się, że inne państwa, w których znajdują się fabryki GM, szybko i ochoczo udzielą Amerykanom wsparcia finansowego i odbędzie się to niemieckim kosztem. Te same media niezbyt chętnie przypominają, że kilka miesięcy temu sami Niemcy (wtedy wbrew innym krajom unijnym, a nawet wbrew Brukseli) postanowili udzielić Oplowi pomocy finansowej. Jedynym warunkiem była wtedy sprzedaż zakładów kanadyjsko-austriacko-rosyjskiemu konsorcjum.
Jak obliczają niemieccy eksperci, koszty restrukturyzacji Opla będą dużo większe, niż wstępnie zakładano i przekroczą 3,3 miliarda euro. Firma Konsultingowa Doradztwa i Kontroli Gospodarczej obliczyła, że mogą one sięgnąć ponad 4 miliardów euro.
WM
"Nasz Dziennik" 2009-11-25
Autor: wa