Gdzie kiedyś były Ostrówki
Treść
Blisko 100-osobowa pielgrzymka zorganizowana przez Towarzystwo Przyjaciół Krzemieńca i Ziemi Wołyńsko-Podolskiej wyruszy w niedzielę z Chełma na miejsce startych z powierzchni ziemi wiosek Ostrówki i Wola Ostrowiecka na Ukrainie. - W tym roku z racji 65. rocznicy mordów na Wołyniu pielgrzymka będzie miała szczególnie uroczysty charakter i odbędzie się z udziałem bp. Marcjana Trofimiuka, ordynariusza łuckiego, który przewodniczyć będzie Mszy św. odprawionej na miejscowym cmentarzu katolickim, gdzie spoczywają m.in. zwłoki ponad 300 mieszkańców Ostrówek ekshumowanych z miejsc kaźni na cmentarz w 1992 r. - wyjaśnia dr Leon Popek, prezes Towarzystwa, główny organizator pielgrzymki. - Niestety w niepoświęconej ziemi spoczywa tu jeszcze ok. 700 naszych rodaków i nie ustajemy w nadziei, że w końcu i ich uda nam się upamiętnić i ekshumować na cmentarz - dodaje. 30 sierpnia 1943 r. w Ostrówkach i Woli Ostrowieckiej straciło życie co najmniej 1038 bezbronnych ludzi, w większości kobiet, dzieci i starców. Śmierć poniosło ok. 80 procent mieszkańców tych wiosek. To wyjątkowo tragiczny "rekord" w ludobójczych atakach Ukraińskiej Powstańczej Armii na ludność polską. W żadnej innej miejscowości Wołynia i Podola nacjonaliści ukraińscy nie zamordowali tak wielu Polaków w tak krótkim czasie. Ocaleni z masakry i rozrzuceni po całej Polsce ostrowianie i wolanie wraz z rodzinami od 1990 r. na początku września spotykają się na pielgrzymce do miejsc uświęconych krwią najbliższych. W tym roku pielgrzymkę poprowadzi ks. prof. dr hab. Bernard Kołodziej SChr z Poznania. Adam Kruczek "Nasz Dziennik" 2008-09-06
Autor: wa