Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gdynia upamiętniła św. Maksymiliana

Treść

Miejsce upamiętniające pobyt św. o. Maksymiliana Marii Kolbego w Gdyni, gdzie kilkakrotnie bywał on przed II wojną światową, zostało wczoraj poświęcone w gdyńskim klasztorze Ojców Franciszkanów. Wydarzenie to wpisało się w trwający Rok Kolbiański ogłoszony z okazji siedemdziesiątej rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana.
Cela zakonna, przypominająca ducha tamtych czasów oraz ukazująca zwłaszcza młodemu pokoleniu postać Męczennika z Auschwitz, przygotowana została w parafii św. Antoniego na Wzgórzu św. Maksymiliana w Gdyni - sanktuarium św. Maksymiliana Marii Kolbego. - Przygotowaliśmy pokój - celę zakonną z czasów sprzed II wojny światowej, kiedy św. Maksymilian przyjeżdżał do Gdyni. W pokoju tym zgromadziliśmy przedmioty z tamtych czasów, które zachowały się w klasztorze - wyjaśnia w rozmowie z nami o. Jan Maciejowski, gwardian klasztoru i proboszcz parafii. Jak podkreśla, miejsce to zostało zorganizowane zwłaszcza z myślą o młodzieży, którą należy uczyć, której trzeba pokazywać i przypominać, kim był św. Maksymilian Maria Kolbe.
- W związku z Rokiem św. Maksymiliana chcieliśmy w taki szczególny sposób to miejsce wyeksponować, pamiętając o tym, że tutaj, w Gdyni, w kościele mamy archidiecezjalne sanktuarium św. Maksymiliana, które powstało w 1973 roku niebawem po beatyfikacji, a potwierdzone zostało jako archidiecezjalne sanktuarium w 2006 roku przez naszego księdza arcybiskupa - podkreśla o. Jan Maciejowski. Święty Maksymilian uczestniczył w budowie gdyńskiego klasztoru, wspierał go w miarę możliwości finansowo, o czym dowiadujemy się z jego korespondencji z ówczesnym gwardianem. Jego pobyty nie były długie, jednak wiadomo, że święty odwiedzał Gdynię w latach 1937-1939. Gdy gościł w klasztorze, mieszkał w skromnej celi. Co ciekawe, w gdyńskim klasztorze mieszka o. Witold Gral, który był ze św. Maksymilianem w Niepokalanowie przed II wojną światową.
Małgorzata Bochenek
Nasz Dziennik 2011-01-31

Autor: jc