Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gdy nie pomagają apele, pomaga Bóg

Treść

W świecie, który się zagubił, osoby konsekrowane są szczególnymi Bożymi świadkami - mówił wczoraj w Kaliszu podczas comiesięcznej Mszy św. w intencji rodzin i obrony życia poczętego ks. bp Kazimierz Gurda, biskup pomocniczy diecezji kieleckiej, przewodniczący KEP ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
- Zakony kontemplacyjne otaczają modlitwą wszystkich, którzy znajdują się w mrokach wiary. Zakony czynne swoją modlitwą i działaniem wnoszą światło Chrystusa w życie wielu ludzi - mówił w homilii ks. bp Gurda, dziękując zakonnicom i zakonnikom za ich pracę, i prosił, by nie ustawali w działaniu. Tematem spotkania były słowa: "Życie konsekrowane darem dla Kościoła i znakiem dla świata". Licznie zebrani w świątyni zakonnicy i zakonnice odnowili śluby zakonne i zawierzyli się opiece św. Józefa.
Ksiądz biskup Stanisław Napierała, ordynariusz kaliski, podkreślił, iż to dzięki posłudze Radia Maryja i Telewizji Trwam wielu ludzi mogło śledzić uroczystość w kaliskim sanktuarium św. Józefa, patrona życia konsekrowanego. - Modlimy się dziś także w intencji Telewizji Trwam i Radia Maryja. Modlimy się, bo my, ludzie wierzący, jesteśmy głęboko przekonani, że gdy nie pomagają prośby, apele czy nawet protesty, Bóg może pomóc, On wszystko może - mówił ks. bp Napierała. Ordynariusz kaliski zwrócił się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o zmianę swojej decyzji. - Modlimy się za was, o światło. Modlimy się dla waszego dobra. Sami zobaczcie, orientacja przez was przyjęta jest po to, aby zlikwidować te katolickie media. Nic nowego! Ale swoją decyzją pośrednio dotkniecie Naród, katolików i niekatolików. Czy taki jest wasz zamiar? - pytał z wyrzutem. W reakcji na niesprawiedliwą decyzję KRRiT, zarzucał jej: - Godzicie w swój Naród, łamiecie prawo, a nawet Konstytucję.
Obecny na uroczystości o. Tadeusz Rydzyk CSsR, dyrektor Radia Maryja, podziękował wszystkim za modlitwę w intencji Telewizji Trwam, trudnych spraw z nią związanych. - Bez modlitwy nie dalibyśmy rady - podkreślił, dodając, że opór, który napotkała Telewizja Trwam, jest atakiem na katolików. Jak zauważył o. Tadeusz Rydzyk, ów atak przejawia się w ignorancji wobec rodzin borykających się z brakiem mieszkań, pracy. Podziękował za solidarność z Telewizją Trwam, za zbieranie podpisów pod protestem, których jest już ponad milion. Zachęcił jednocześnie z optymizmem: - Trzeba walczyć o swoje.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik Piątek, 3 lutego 2012, Nr 28 (4263)

Autor: jc