Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gazociąg z Karstoe

Treść

Polska prowadzi rozmowy z Norwegami na temat dostaw gazu dwutorowo, zarówno z potencjalnymi dostawcami surowca, jak i w sprawie przystąpienia naszego kraju do konsorcjum, które zajmie się budową gazociągu z Karstoe - poinformował wczoraj szef zespołu ds. dywersyfikacji dostaw nośników energii Ministerstwa Gospodarki Przemysław Wipler.

Wipler uczestniczył w odbywającym się w Warszawie III Kongresie Nowego Przemysłu, poświęconym m.in. sektorowi paliwowo-energetycznemu.
Jego zdaniem, decyzja, czy Polska przystąpi do konsorcjum zajmującego się budową gazociągu z Norwegii do Szwecji i na polskie wybrzeże, zapadnie w ciągu kilku miesięcy, a decyzje inwestycyjne dotyczące kontraktu na gaz norweski rząd będzie mógł podjąć w trakcie tej kadencji.
Wipler przypomniał, że w czasie negocjacji poprzedniego kontraktu norweskiego, z którego w 2001 r. zrezygnował rząd Leszka Millera, gazociąg chcieli budować Norwegowie. - Polska nie jest jeszcze w konsorcjum, nie jest więc rozstrzygnięte, kto będzie budować gazociąg - stwierdził. Przypomniał także, że norweska spółka Gassco zaproponowała Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu (PGNiG) udział w konsorcjum. - Rząd jest za tym, by PGNiG do tego konsorcjum przystąpiło - powiedział dyrektor Wipler.
Minister gospodarki Piotr Woźniak poinformował na początku maja, że po sześciu miesiącach negocjacji spółka Gassco ASA zgodziła się, by Polska uczestniczyła w budowie nowego gazociągu z Norwegii do Szwecji. Polski rząd chce, by został on przedłużony do naszego wybrzeża.
Gassco ASA to w 100 proc. państwowy operator obsługujący norweskie gazociągi, których łączna długość wynosi 6,6 tys. km.
Paweł Tunia, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-06-07

Autor: ab