Gazociąg Północny na lądzie?
Treść
Ministrowie gospodarki Litwy, Polski, Łotwy i Estonii wystosowali list do Komisji Europejskiej z propozycją zastąpienia Gazociągu Północnego, który miałby zostać przeprowadzony po dnie Bałtyku, gazociągiem lądowym. Jego trasa przebiegałaby przez państwa bałtyckie i Polskę.
W liście zawarta jest też prośba do KE o wsparcie przeprowadzenia studium możliwości wykonania gazociągu lądowego. Jens Mueller, rzecznik prasowy niemiecko-rosyjskiego koncernu Nord Stream, który odpowiada za budowę gazociągu, potwierdził w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że jest mu znana treść listu wystosowanego do KE. - Nord Stream nie jest zainteresowany taką propozycją - stwierdził Mueller, który wyraził zdziwienie planami Polski i państw bałtyckich. - Takim rurociągiem musiałby także płynąć gaz rosyjski, więc nie mogłoby być mowy o dywersyfikacji, do jakiej dąży każde z wymienionych państw - dodał.
Mueller powiedział nam ponadto, że według opinii rzeczoznawców, jakimi dysponuje koncern Nord Stream, bałtycki gazociąg, który połączyłby Niemcy i Rosję z pominięciem Polski, jest przedsięwzięciem gospodarczo opłacalnym i najbezpieczniejszym ekologicznie - bezpieczniejszym niż ewentualny gazociąg lądowy.
AL, WM
"Nasz Dziennik" 2007-07-25
Autor: wa