Gangsterzy z "Pruszkowa" przed sądem
Treść
Z wielkimi problemami ruszył proces 41 członków gangu pruszkowskiego. Oskarżeni próbowali nie dopuścić do rozpoczęcia procesu i złożyli wniosek o uzupełnienie aktu oskarżenia, gdyż ich zdaniem są tam nieścisłości. Próbowali również przeforsować wniosek o utajnienie procesu. Na ławie oskarżonych zasiedli m.in. szefowie gangu - Andrzej Z. ps. "Słowik", Janusz P. ps. "Parasol", Zygmunt R. ps. "Bolo". W październiku 2005 r. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie oskarżyła w sumie 58 gangsterów. 17 z nich, którym zarzucono mniej groźne przestępstwa, zgodziło się na karę bez procesu.
Warszawski sąd rejonowy przed odczytaniem aktu oskarżenia musiał zająć się wnioskiem oskarżonych o zwrócenie sprawy do prokuratury w celu uzupełnienia aktu oskarżenia. Natomiast obrońca jednej z oskarżonych osób chce wyłączenia jej sprawy z tego procesu.
Z aktu oskarżenia wynika, że członkowie gangu pruszkowskiego dopuścili się w latach 1995-2003 kilkudziesięciu przestępstw. Prokuratura zarzuca im m.in. wymuszenia, napady rabunkowe, porwania, pobicia, kradzieże aut i oszustwa. Zarzuty dotyczą też handlu bronią i narkotykami. Oskarżenie oparte jest m.in. na zeznaniach świadka koronnego Jacka R. ps. "Sankul".
Andrzejowi Z. ps. "Słowik" zarzuca się, że w lutym 1995 r. w Warszawie napadł na kasjerkę Związku Nauczycielstwa Polskiego, która przewoziła 63 tys. zł. Drugi postawiony mu zarzut dotyczy napadu w marcu 1996 r. w stolicy na konwój wiozący 200 tys. zł. Z kolei Janusz P. ps. "Parasol" i Zygmunt R. ps. "Bolo" oskarżeni są o handel bronią i narkotykami, udział w napadach oraz podżeganie do zabójstwa.
Rozprawy toczą się w specjalnie zabezpieczonej sali. Budynek sądu chroniony jest przez wzmocnione siły policyjne.
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie w październiku ubiegłego roku postawiła zarzuty 58 osobom związanym z gangiem pruszkowskim. Część z nich - 17 gangsterów, na których ciążyły mniej groźne przestępstwa, wystąpiła o dobrowolnie poddanie się karze. W lutym br. dziewięć z nich zostało skazanych na kary od 5 lat więzienia do 12 tys. zł grzywny. Na 1,5 roku więzienia został skazany też jeden z szefów gangu Ryszard Sz. ps. "Kajtek", oskarżony o handel bronią i narkotykami.
RP
"Nasz Dziennik" 2006-04-04
Autor: ab