Fundusze w kroplówce
Treść
Środki unijne przeznaczane co roku na pomoc dla przedsiębiorstw chcących poprawić swoją konkurencyjność to zaledwie kropla w morzu potrzeb. O ile stosunkowo łatwo jest otrzymać dofinansowanie do udziału w targach i wystawach w Polsce i za granicą, o tyle otrzymanie wsparcia na nową inwestycję graniczy niemal z cudem.
Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw na jednolitym europejskim rynku jest jednym z celów finansowanych z sektorowego programu operacyjnego Unii Europejskiej. Program skierowany jest do instytucji otoczenia oraz do małych i średnich przedsiębiorstw.
- Środki na dofinansowanie instytucji świadczących usługi doradcze dla biznesu są już wyczerpane - poinformowała wczoraj Danuta Jabłońska z Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Na ukończeniu jest też limit na dofinansowanie instytucji zarządzających parkami przemysłowymi i inkubatorami przedsiębiorczości. Są natomiast jeszcze fundusze na pomoc dla instytucji finansujących mały i średni biznes - po dwóch rundach badania wniosków wybranych zostało 55 projektów, które uzyskały wsparcie na łączną kwotę 544 mln zł, co stanowi ok. 64 proc. dostępnych środków.
Co drugi projekt sponsorowany
Fundusze przeznaczone na doradztwo dla małych i średnich przedsiębiorstw skierowane są do tych spółek, które posiadają siedzibę na terenie Polski i działają na rynku od co najmniej 3 lat. Dofinansowaniem objęta jest połowa wydatków na doradztwo, a w firmach opartych na zaawansowanych technologiach - nawet 100 proc., jednak wartość przyznanych środków nie może przekroczyć 250 tys. zł. Przedsiębiorcy wykazali dość duże zainteresowanie taką formą wsparcia, jednak na 2500 złożonych przez nich wniosków tylko niespełna 1000 zostało przyjętych do realizacji. Rozdysponowano dotychczas zaledwie 22 proc. limitu przeznaczonego na ten cel.
Gorzej z inwestycjami
Przedsiębiorcy - nie tylko mali i średni, ale również duzi - mogą starać się także o finansowe wsparcie nowych inwestycji, zwłaszcza gdy dzięki temu tworzą nowe miejsca pracy. Niestety - jak pokazuje praktyka, przygniatająca większość wniosków jest odrzucana. W 2004 r. spośród ponad 1400 zgłoszonych projektów dofinansowanie uzyskało tylko 30. Nie lepiej było w tym roku - podczas pierwszej rundy kwalifikacyjnej, która odbyła się w styczniu, dofinansowanie uzyskało tylko 14 projektów spośród ponad 350 zgłoszonych. W kolejnej, tegorocznej rundzie ocenianych będzie ponad 400 wniosków. Zapewne i tym razem większość przedsiębiorców odejdzie z kwitkiem. Co roku na dofinansowanie nowych inwestycji przeznaczane jest 332 mln zł. Wsparcie sięga 50 proc. kwalifikowanych kosztów inwestycji. Niższe jest jednak na terenie wielkich miast - Warszawy i Poznania, gdzie nie może przekroczyć 30 proc., oraz Wrocławia, Krakowa i Trójmiasta - gdzie wynosi 40 proc. Małe i średnie przedsiębiorstwa mogą jednak skorzystać z dodatkowej 15-procentowej "premii".
Oprócz wsparcia inwestycji przedsiębiorcy mogą ubiegać się także o dofinansowanie swego udziału w misjach handlowych i targach oraz wystawach w kraju i za granicą.
Małgorzata Goss
"Nasz Dziennik" 2005-10-27
Autor: ab