Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Fundusze jak miraż

Treść

Chociaż zapotrzebowanie jest większe niż dostępne kwoty, to jednak do tej pory nie rozdysponowano nawet połowy pieniędzy przyznanych Polsce w ramach funduszy strukturalnych na lata 2004-2006. Przyznanie środków nie oznacza jednak otrzymania dotacji. Do tej pory naszym przedsiębiorcom wypłacono niecałe 3 proc. dostępnych funduszy.
Według ministerstwa gospodarki, w ramach niektórych programów operacyjnych wartość złożonych wniosków o dofinansowanie z unijnych funduszy strukturalnych prawie dwukrotnie przekroczyła ilość dostępnych pieniędzy. Jak się jednak okazuje, wystąpienie o dofinansowanie jest dla przedsiębiorców prawdziwą drogą przez mękę. - Przygotowanie wniosku nie jest łatwe, w efekcie wiele z nich ma wady formalne i w związku z tym są odrzucane lub wymagają uzupełnienia - przyznała wiceminister gospodarki Krystyna Gurbiel. Zaznaczyła, że przedsiębiorcy muszą bardzo dokładnie przemyśleć projekt, który później miałby być dofinansowany z funduszy strukturalnych - musi być zapewnione jego finansowanie (udokumentowany wkład własny) oraz podany harmonogram jego realizacji. Zdaniem Mieczysława Bąka, zastępcy sekretarza generalnego Krajowej Izby Gospodarczej, korzystanie z funduszy strukturalnych jest nadmiernie zbiurokratyzowane.
- Spotykamy się nawet z sytuacjami, gdy część przedsiębiorców, która miała już przyznane środki, rezygnuje z korzystania z funduszy, bo uważa, że koszt obciążeń biurokratycznych przewyższa możliwe do osiągnięcia korzyści - powiedział Bąk. Zaznaczył, że część tych biurokratycznych wymagań nie wynika wcale z samych regulacji w funduszach strukturalnych, ale z obowiązków narzuconych przez organizacje zarządzające tymi funduszami w Polsce.
Jak opornie idzie rozdział środków z funduszy strukturalnych, pokazuje liczba wypłaconych pieniędzy. Podpisane umowy o dofinansowanie opiewają na kwotę 14 mld zł, czyli na ok. 40 proc. dostępnych środków, przy czym faktycznie nie wypłacono nawet 3 proc. wszystkich funduszy. - Problem jest taki, że dużo środków jest rozdysponowanych, natomiast bardzo mało pieniędzy fizycznie dotarło do przedsiębiorców i to właśnie świadczy o tym, jak dużo istnieje barier - podkreślił Bąk.
Ministerstwo gospodarki chce przyspieszyć rozdysponowanie środków w wyniku przesunięcia oceny złożonych wniosków z poziomu centralnego na regionalny. Przedsiębiorcy natomiast w obliczu barier biurokratycznych chcieliby natomiast, aby w następnym Narodowym Planie Rozwoju oprzeć dystrybucję środków na organizacjach reprezentujących środowisko przedsiębiorców, czyli na izbach gospodarczych i stowarzyszeniach pracodawców, które ubiegałyby się o granty i później zajmowały ich dystrybucją wśród firm.
Na lata 2004-2006 Polska uzyskała możliwość wykorzystania około 33,5 mld zł z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. W ramach różnych programów operacyjnych o dofinansowanie mogą się starać jednostki samorządowe oraz przedsiębiorcy. Środki mogą być przeznaczone na dofinansowanie m.in. działań na rzecz wzrostu konkurencyjności firm, restrukturyzacji i modernizacji czy też na wspieranie działań na rzecz wzrostu zatrudnienia.
Artur Kowalski

"Nasz Dziennik" 2005-10-04

Autor: ab