Fundusz opóźnia wypłatę
Treść
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zwleka z dokonaniem przelewu pieniędzy na konto Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej na studia podyplomowe polityka ochrony środowiska - kompensacja przyrodnicza. Ojciec dr Krzysztof Bieliński, rektor WSKSiM, traci wszelkie złudzenia co do intencji takich działań NFOŚiGW. - Logika jest prosta: nie damy pieniędzy, to szkoła będzie musiała wstrzymać realizację projektu, a wtedy my znajdziemy pretekst do zerwania umowy o dotację - twierdzi ojciec rektor. Jak nas informuje rektor WSKSiM o. dr Krzysztof Bieliński CSsR, kierunek studiów podyplomowych polityka ochrony środowiska - kompensacja przyrodnicza został powołany w związku z mającym być przez Polskę realizowanym programem Natura 2000, dotyczącym utworzenia w krajach Unii Europejskiej wspólnego systemu obszarów objętych ochroną przyrody. Jego zdaniem, inicjatywa WSKSiM wychodzi więc naprzeciw strategicznym potrzebom państwa, a NFOŚiGW miał w około 50 proc. wesprzeć kształcenie przyszłych fachowców w dziedzinie ochrony środowiska. Tymczasem, jak na razie, ani złotówka z obiecanej przez Fundusz sumy nie wpłynęła na konto uczelni. - Cały problem polega teraz na tym, że NFOŚiGW nie wywiązuje się z zapisanej wcześniej umowy. Oczywiście odczytuję to w szerszym horyzoncie, jako rektor uczelni. Interpretuję te działania jako kolejny sposób uderzania w uczelnię, z którą wcześniej Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zerwało preumowę o inkubatorze nowoczesnych technologii. Wówczas ministerstwo zrobiło wszystko - nawet taki krok dość karkołomny - wprowadzając nowy zapis, którego wcześniej nie było, aby nas usunąć z listy indykatywnych projektów kluczowych - zaznacza o. Bieliński. Przypomina także wcześniejsze pomówienia Barbary Kudryckiej, minister nauki i szkolnictwa wyższego, w odniesieniu do WSKSiM. - Więc widzę te sprawy w szerszym kontekście. Maciej Nowicki, minister środowiska, usuwa człowieka z pracy za to, że wydzierżawił teren przy naszej uczelni. W związku z tym są to konkretne kroki, a ten jest następny - zauważa ojciec rektor. Według niego, chodzi o stworzenie sytuacji, kiedy uczelnia, nie mając własnych pieniędzy, przestanie realizować projekt i wtedy urzędnicy z NFOŚiGW powiedzą: "oni nie zrealizowali - wycofujemy się z umowy". W tej sytuacji jeszcze bardziej wiarygodnie brzmi notatka służbowa ze spotkania 5 grudnia ubiegłego roku, jakie odbyło się w gabinecie wiceministra środowiska Stanisława Gawłowskiego, na którym polecił on pracownikom NFOŚiGW szukanie pretekstu do wypowiedzenia aneksu będącego częścią umowy z Fundacją "Lux Veritatis" na poszukiwanie źródeł geotermalnych. Studia podyplomowe to kolejna inicjatywa WSKSiM, która nie znajduje uznania u obecnych władz. Witold Maziarz, rzecznik NFOŚiGW twierdzi natomiast, że podtrzymuje to, co wcześniej powiedział "Naszemu Dziennikowi", iż wpłata środków nastąpi 15 września. - Proszę przyjąć do wiadomości stanowisko, które przedstawiłem w ubiegłym tygodniu, a które było u państwa szeroko komentowane - oznajmia Maziarz. Przypomnijmy, że zwłokę w realizowaniu przelewu w piątek Fundusz tłumaczył tym, iż "było bardzo dużo dokumentów do rozpatrzenia". - Wobec tego, kochani urzędnicy, jaki wy macie bałagan? Jakim prawem NFOŚiGW zmienia harmonogram wypłat, kiedy jest podpisana umowa, bez konsultacji z nami? - pyta o. Bieliński. Jacek Dytkowski "Nasz Dziennik" 2008-09-16
Autor: wa