Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Fundusz hojny dla wybranych

Treść

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił pierwszy konkurs na dotowanie inwestycji w obszarze odnawialnych źródeł energii. Opiewa on na kwotę 1,5 mld złotych. Beneficjenci mogą liczyć na pożyczkę długoterminową, pokrywając do 75 proc. kosztów inwestycji. Jan Rączka, prezes NFOŚiGW, niespodziewanie oznajmił wczoraj, że o wsparcie może również starać się... Fundacja "Lux Veritatis". - Umów się dotrzymuje. Jeżeli ktoś je raz złamał, jaką mam w tej chwili gwarancję, że to się nie powtórzy? - pyta o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja.

Konkurs jest częścią programu wsparcia inwestycji w odnawialne źródła energii. Program Funduszu przewiduje w latach 2009-2012 pomoc finansową ze środków krajowych na poziomie 1,5 mld zł w formie atrakcyjnych pożyczek z możliwością częściowego umorzenia po osiągnięciu planowanego efektu ekologicznego. Według prezesa NFOŚiGW, zakładanym efektem tego programu, oprócz wsparcia osłabionej kryzysem gospodarki, jest zasilenie wewnętrznego rynku energetycznego dodatkowymi 350 megawatami "zielonej" energii.
Jan Rączka stwierdził, że także Fundacja "Lux Veritatis" może otrzymać pomoc Funduszu, ale... po przygotowaniu nowego projektu. - Nasza pomoc może być przeznaczona tylko na inwestycję, która jeszcze nie jest rozpoczęta. Jeżeli byłby to nowy projekt, będzie traktowany na równi ze wszystkimi - oznajmił Rączka, zasłaniając się przepisami unijnymi.
Wobec zapewnień prezesa Rączki o. Tadeusz Rydzyk CSsR pozostaje sceptyczny. - Nie rozumiem, dlaczego tamten projekt był nieważny i dlaczego Fundusz złamał związaną z nim umowę. Nie wiem, czy tym ludziom w czymkolwiek można wierzyć. Podkreślam, że ten rząd realizuje tylko jedyną obietnicę, a właściwie groźbę pana Tuska odnośnie do niszczenia Radia Maryja, co też robi - powiedział nam dyrektor Radia Maryja. - Chciałbym jednego, żeby w Polsce wszyscy obywatele byli traktowani jak obywatele Polski. Bo Polska nie jest prywatnym ranczem jakiejś partii. Umów się dotrzymuje. Jeżeli ktoś je raz złamał, jaką mam w tej chwili gwarancję, że to się nie powtórzy? - dodał. - To są niepoważni ludzie i nieuczciwi. Poza tym sam Fundusz ma rozporządzenia mówiące, że ci, którym odmówiono dotacji, nie mogą się ubiegać o wsparcie przez kolejne trzy lata - przypomniał o. Tadeusz Rydzyk.
Prezes Rączka stwierdził wczoraj również, że na wsparcie Funduszu mogą liczyć również "inwestycje nierentowne". - Spodziewamy się na przykład, że instalacje geotermalne czy elektrownie wodne, które wymagają konstrukcji hydrotechnicznej, mogą być nierentowne, ale to nie znaczy, że nie chcemy ich wspierać. Uważamy, że są to instalacje bardzo potrzebne środowisku i gospodarce. W związku z tym jesteśmy gotowi umorzyć część ich pożyczek - podkreślił Rączka.
Jacek Dytkowski
"Nasz Dziennik" 2009-03-13

Autor: wa