Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Francuzi wyjeżdżają

Treść

Francuski bank Crédit Agricole, France Telecom i Lafarge postanowiły ewakuować swoich pracowników z Egiptu do Francji. Rząd francuski boi się natomiast, że władzę nad Nilem przejmą islamscy radykałowie, wrogo nastawieni do Zachodu.
France Telecom zdecydował, że z Egiptu będą ewakuowane całe rodziny pracowników spółki. Podobnie uczynił koncern Lafarge. Mimo decyzji o wyjeździe nie jest dokładnie wiadomo, kiedy pierwsi ewakuowani dotrą do Francji ze względu na przepełnienie samolotów. Lafarge i Crédit Agricole wynajęły samoloty czarterowe, by jak najszybciej ewakuować swój personel. Część najbardziej niezbędnych pracowników francuskich firm, zapewniających funkcjonowanie filii i ochronę ich majątku, pozostaje nadal w Egipcie. Ich ewakuacja będzie zależeć od rozwoju sytuacji wewnętrznej w tym kraju.
Tym, co się dzieje w Egipcie, bardzo zaniepokojony jest francuski rząd. Przebywający z wizytą w Izraelu minister przemysłu Eric Besson stwierdził, że postawa Francji nie może polegać na ingerowaniu w sprawy wewnętrzne Egiptu. Przyznał jednak, że dla "rządu francuskiego sytuacja, jaka panuje obecnie w świecie arabsko-muzułmańskim, jest powodem bardzo wielkiego niepokoju".
We Francji istnieją obawy, by obecne rozruchy nie stały się okazją do przejęcia władzy przez skrajne ugrupowania islamskie. Takie niebezpieczeństwo jest bardzo realne w Egipcie, gdzie największą siłą opozycyjną są Bracia Muzułmanie, opowiadający się za ogłoszeniem w Kairze powstania islamskiej republiki, która będzie wrogo nastawiona do Zachodu.
Franciszek L. Ćwik
Nasz Dziennik 2011-02-01

Autor: jc