Francuzi oszczędzają
Treść
Francuski rząd chce znaleźć w budżecie kolejne 8 miliardów euro, by nie zwiększać deficytu budżetowego i zachować obecne, korzystne notowania agencji ratingowych. Premier Fran÷ois Fillon zaprezentował plan równowagi finansów publicznych. Rząd chce przede wszystkim podnieść wiek emerytalny do 62 lat już w latach 2016-2017, zamiast w 2018 r., jak dotąd planowano. Kolejnym pociągnięciem będzie zmniejszanie przywilejów fiskalnych, jakie mają pewne kategorie pracowników i firm. Minister finansów Fran÷ois Baroin zapewnia, że plan redukcji będzie przestrzegał zasad równowagi między wydatkami i dochodami. Rząd odrzucił natomiast propozycję utworzenia drugiego tzw. dnia solidarności, z którego dochód trafiłby do kasy państwowej. We Francji tego typu dzień wprowadzono w 2004 r. w celu zasilenia funduszów opieki nad osobami w podeszłym wieku. Co roku do budżetu wpływa z tej racji 2 mld euro. Zmianie ulegną stawki VAT. Z 5,5 do 7 proc. wzrośnie podatek dla restauracji, w budownictwie i dla instytucji opieki nad ludźmi chorymi i niedołężnymi, co przyniesie budżetowi około 1 mld euro. Mają również wzrosnąć podatki dla firm, których roczne obroty przekraczają 500 mln euro, co wzbogaci budżet o kolejny miliard. Zapowiedziane obecnie oszczędności i posunięcia są konsekwencją zmiany prognozy koniunktury na rok 2012. Planowano, że wzrost PKB wyniesie 1,75 proc., a teraz przewiduje się, że sięgnie poziomu ledwie 1 procent. Minister budżetu Valérie Pécresse zapewnia, że planowane równocześnie oszczędności nie obejmą wydatków socjalnych państwa i rodzin najuboższych. Jej zdaniem, "każdy zapłaci proporcjonalnie do swoich możliwości".
Franciszek L. Ćwik
Nasz Dziennik Wtorek, 8 listopada 2011, Nr 260 (4191)
Autor: au