Francuzi bez pracy
Treść
Mimo deklaracji przedstawicieli rządu, że Francja wychodzi z kryzysu i bezrobocie będzie spadać, co miały potwierdzać makroekonomiczne dane z grudnia ubiegłego roku, sytuacja jest daleka od poprawy. Chociaż rok 2010 był nieznacznie lepszy niż 2009, to sytuacja gospodarcza pozostaje nie najlepsza. Liczba osób poszukujących pracy stale rośnie.
W minionym roku jedynie w październiku zanotowano lekki spadek bezrobocia. Obecnie jego wskaźnik osiągnął najwyższy poziom od 10 lat. Na koniec 2010 r. bez pracy pozostawało 4 mln ludzi. Z danych opublikowanych przez ministerstwo pracy wynika, że w styczniu br. przybyło ponad 59 tys. bezrobotnych. Największy odsetek stanowią ludzie młodzi i osoby powyżej 50. roku życia. W tej grupie bezrobocie wzrosło w roku 2010 o 16 procent. Liczba bezrobotnych pozostających dłużej niż rok bez pracy wzrosła o 18,1 proc., a tych, którzy są ponad dwa lata na bezrobociu, o 38,5 procent.
Minister pracy Xavier Bertrand zapowiedział, że w najbliższych tygodniach zostaną ogłoszone programy pomocowe dla osób, które mają największe trudności ze znalezieniem zatrudnienia. Bezrobotni pozostający najdłużej bez pracy będą mieć pierwszeństwo w szkoleniu i otrzymywaniu tzw. kontraktów wspomaganych, które są finansowane przez państwo. Zdaniem ekonomistów, propozycje rządowe to jedynie półśrodki, które niewiele zmienią sytuację na rynku zatrudnienia. Wskazują, że jedynym rozwiązaniem jest znaczne zwiększenie koniunktury gospodarczej, która mogłaby stworzyć miejsca pracy, ale na to na razie się nie zanosi.
Franciszek L. Ćwik, Caen
Nasz Dziennik 2011-01-28
Autor: au