Francja zwiększa kontyngent w Czadzie

Treść

W nocy z czwartku na piątek bazę wojskową w Liberville w Gabonie opuściła kompania 126 francuskich żołnierzy. Przybyli oni do stolicy Czadu - Ndżameny, w celu wzmocnienia francuskiego kontyngentu już liczącego 1100 osób. Powodem zwiększenia sił wojskowych jest zbliżanie się do Ndżameny rebeliantów z sąsiedniego Sudanu. Kilka dni temu około 300 wojskowych rebelianckich pikapów przemierzyło 700 km terytorium kraju, unikając starć zbrojnych. Obecnie zagrażają stolicy Czadu. Według informacji rządowych, rebelianci znajdują się 150 km od Ndżameny. Francuski minister obrony Hervé Morin był w czwartek z wizytą w Waszyngtonie, zapewniając USA o gotowości swego kraju do wypełnienia zobowiązań w Czadzie, polegających na udzieleniu pomocy technicznej oraz wymianie informacji. Zdaniem francuskich władz, wzmożone ruchy rebeliantów mają bezpośredni związek z umieszczaniem w tym kraju i w Republice Środkowej Afryki wojsk europejskich, których celem jest ochrona setek tysięcy uchodźców napływających ze znajdującego się w stanie wojny domowej Sudanu. W opinii Hervé Morina, wzmocnienie sił w Czadzie pokrzyżuje plany rebeliantów i ograniczy ich pole manewru. Tymczasem w związku z trwającymi w Czadzie walkami Unia Europejska odłożyła wczoraj wyjazd żołnierzy austriackich i irlandzkich do tego kraju. Franciszek L. Ćwik "Nasz Dziennik" 2008-01-02

Autor: wa