Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Francja nie wypłaci odszkodowań

Treść

Francja nie pójdzie za przykładem Włoch i nie wypłaci odszkodowania Algierii, tak jak Rzym uczynił to w stosunku do Libii, obiecując jej inwestycje na sumę 5 mld euro. Francuski minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner oświadczył, że układ podpisany między Rzymem a Trypolisem "nie jest ani precedensem, ani referencją", bo "każde dwustronne relacje przebiegają różnie i historia każdego z nich jest specyficzna".

Algieria, która przez 130 lat znajdowała się pod francuską okupacją, nie przestaje domagać się od niej wyrażenia żalu za ową wspólną, bolesną historię. Jeżeli chodzi o odszkodowania, Paryż uważa, że podpisany z Algierią w 1962 r. układ w Evian, wprowadzający amnestię, nie mówił nic na ich temat. Ponadto władze dodają, że obustronne negocjacje w czasie wojny, której zakończenie doprowadziło do nacjonalizacji firm francuskich, wyeliminowały problem roszczeń.
Zdaniem rzecznika prasowego ministerstwa spraw zagranicznych Francji Erica Chevalliera, władze francuskie jednoznacznie oceniły niesprawiedliwość systemu kolonialnego. Nicolas Sarkozy w czasie wizyty oficjalnej w Algierii w 2007 r. określił kolonializm "niesprawiedliwym ze swej natury, który musiał być przeżywany jako przedsięwzięcie uzależnienia i eksploatacji".
Argumenty Paryża nie do końca pr zekonują algierską opinię publiczną. Wpływowa Krajowa Organizacja Mudżahedinów stanowczo stwierdza, że Paryż powinien pójść za przykładem Rzymu i dokonać takiego samego gestu, przeprosić i wypłacić odszkodowania.
Franciszek L. Ćwik, Caen
"Nasz Dziennik" 2008-09-04

Autor: wa