Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Francja chce demokratycznej Palestyny

Treść

Przebywający od poniedziałku z pięciodniową, oficjalną wizytą w Paryżu prezydent Izraela Shimon Peres spotkał się z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym, który ponowił apel o zaprzestanie przez Izrael "kolonizacji i utworzenie solidnego, demokratycznego i nowoczesnego państwa palestyńskiego przed końcem 2008 roku.".

- Jako przyjaciel Izraela jestem zobowiązany do języka prawdy: bezpieczeństwo Izraela zależy od wstrzymania kolonizacji. Potwierdzam przed wami, że jestem przekonany, iż powstanie państwa palestyńskiego (...) jest dla Izraela warunkiem trwałego bezpieczeństwa - stwierdził prezydent Francji. Zapewnił też, że Francja potępia akty terroryzmu i będzie zawsze u boku Izraela, gdyby ktoś chciał podważyć jego egzystencję.
Nicolas Sarkozy skrytykował program nuklearny Iranu, twierdząc, że wspólnota międzynarodowa powinna wykazać wielką stanowczość, prowadzącą, jeżeli zajdzie potrzeba, do podjęcia ostrych sankcji wobec Teheranu. - Iran wyposażony w broń nuklearną jest nie do zaakceptowania - zadeklarował prezydent Francji.
Shimon Peres rozmawiał także z francuskim premierem Fran?ois Fillonem, przewodniczącym parlamentu Bernardem Accoyer i Senatu - Christianem Poncelet. Jutro odwiedzi on Paryski Salon Książki, który obchodzi 60. rocznicę powstania. Tegorocznym gościem honorowym Salonu jest Izrael. Z tego powodu zbojkotowały go liczne kraje arabskie i muzułmańskie.
Franciszek L. Ćwik
"Nasz Dziennik" 2008-03-12

Autor: wa