Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Forma Stocha

Treść

Kamil Stoch wygrał wczoraj w niemieckim Klingenthal ostatni konkurs Letniej Grand Prix w skokach narciarskich, dzięki czemu awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu. Adam Małysz, który miał szansę na pierwsze, został zdyskwalifikowany.
Orzeł z Wisły do końcowego triumfu potrzebował miejsca na podium. Japończyk Daiki Ito, lider, nie przyjechał bowiem do Niemiec, co ułatwiało sprawę naszemu mistrzowi. A że był w wielkiej formie, byliśmy przekonani, że cel osiągnie. Po pierwszej serii plasował się na czwartej pozycji i był blisko. Drugiego skoku sędziowie nie pozwolili mu jednak oddać. Uznali, że przy pierwszym zbyt długo zwlekał ze startem i ruszył dopiero przy czerwonym świetle, stąd taka, a nie inna decyzja. W konsekwencji nałożyli nań dyskwalifikację, szkoda.
Mimo to zmagania w Klingenthal dały nam sporo satysfakcji. Oto bowiem w finałowej serii fantastycznie pofrunął Stoch, który wyrównał rekord skoczni (143,5 m, w pierwszej uzyskał 10 m mniej). Dzięki temu awansował z piątego na pierwsze miejsce, o 1,3 pkt wyprzedzając Austriaka Thomasa Morgensterna (139,5 i 133). Jakby tego było mało, wygrana pozwoliła Stochowi przesunąć się na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej cyklu. Małysz spadł na trzecią, a pierwszą zachował Ito. Stoch, dodajmy, zwyciężył również w letnim Pucharze Kontynentalnym.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-10-04

Autor: jc