Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Finał w Planicy

Treść

Rozgrywane od piątku do niedzieli trzy konkursy w Planicy zakończą sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Piąty w klasyfikacji generalnej Kamil Stoch zachował jeszcze szansę na podium, acz będzie mu niezwykle ciężko ów cel zrealizować.

Do zajmującego trzecie miejsce Austriaka Andreasa Koflera Polak traci 102 punkty, do czwartego Japończyka Daiki Ito 41. Nad szóstym Thomasem Morgensternem (Austria) ma 43 punkty przewagi. Teoretycznie może jeszcze na podium się znaleźć, będzie miał ku temu dwie szanse. Dwie, bo w sobotę w Planicy rozegrany zostanie konkurs drużynowy (indywidualny jutro i w niedzielę). Stoch ma z Letalnicy dobre wspomnienia. Przed rokiem odniósł na niej jedyne jak do tej pory zwycięstwo w lotach, a miało to miejsce w zawodach szczególnych, bo ostatnich w karierze Adama Małysza. Urodzonego w Zębie skoczka czeka jednak szalenie trudne zadanie. O ile jeszcze Kofler na finiszu sezonu złapał zadyszkę, o tyle Ito jest w świetnej formie, szczególnie na mamucich obiektach. W Planicy poznamy też zdobywcę Kryształowej Kuli. Na razie najbliżej jest Norweg Anders Bardal, prowadzący w klasyfikacji z przewagą 123 punktów nad Austriakiem Gregorem Schlierenzauerem. Wydaje się, że powinien pierwsze miejsce spokojnie obronić.
Rekordzistą Letalnicy jest inny Norweg Bjoern Einar Romoeren, który 20 marca 2005 roku wylądował na 239. metrze.

Pisk

Nasz Dziennik Czwartek, 15 marca 2012, Nr 63 (4298)

Autor: au