Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Finał niemieckiego przewodnictwa w UE

Treść

W tym tygodniu niemiecka prezydentura w Unii Europejskiej dobiegnie końca. Pojawiają się pierwsze oceny minionych sześciu miesięcy. Zdaniem większości komentatorów, kanclerz Angela Merkel rozpoczęła wiele spraw, ale mało z nich doprowadziła do końca. Berlinowi nie udało się m.in. przekonać Moskwy do zniesienia embarga na polskie mięso, co w praktyce zablokowało rozmowy na temat nowej umowy o współpracy pomiędzy UE i Rosją.

Kanclerz Angela Merkel będzie musiała przekazać przejmującej przewodnictwo w UE Portugalii wyjątkowo wiele nierozwiązanych spraw. Podczas niemieckiej prezydencji nie udało się w znaczącym stopniu określić stanowiska Unii w sprawie akcesji Turcji. Nadal pozostaje to kwestią całkowicie otwartą.
Wśród nierozwiązanych problemów znajdują się także te związane z ochroną klimatu. Pomimo wielu zapewnień Merkel o sukcesie negocjacji na temat ograniczenia produkcji gazów cieplarnianych, w rzeczywistości udało się zrobić niewiele. Zarówno USA, Chiny, Indie, jak i inni "najwięksi truciciele" pozostali przy swoich stanowiskach, nie godząc się na ograniczenie emisji szkodliwych gazów.
Redukcja aż o 1,3 mld euro rocznie kosztów funkcjonowania niebotycznie rozbudowanej w UE biurokracji - to kolejna z niezrealizowanych obietnic. Podczas prezydentury Berlina w Unii nie udało się także doprowadzić do zlikwidowania różnic w opłatach bankowych za przelewy i operacje bankowe w poszczególnych krajach członkowskich. Dopiero od przyszłego roku mają obowiązywać opłaty tej samej wysokości.

Co się udało?
Kanclerz Angela Merkel za swoje największe zwycięstwo uważa doprowadzenie do kompromisu na szczycie w Brukseli w sprawie systemu ważenia głosów w Radzie UE. Opinię tę podzielają przedstawiciele wielkiej koalicji (SPD/CDU i CSU), odmiennego zdania jest niemiecka opozycja.
Do sukcesów kończącej się prezydencji niemiecki rząd zalicza coraz skuteczniejszą unijną politykę sąsiedzką. Chodzi m.in. o dobre stosunki z Ukrainą, jak i z Mołdawią. Sama kanclerz Merkel jest również zadowolona z wprowadzenia w życie lepszego niż dotychczas międzynarodowego systemu wymiany informacji o przestępcach.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2007-06-26

Autor: wa