Finał Klepackiej
Treść
Zofia Klepacka wystartuje dziś w finałowym wyścigu regat deskowej klasy RS:X. Wczoraj na olimpijskim akwenie w Qingdao znów przypomniała o sobie natura, która mocno wszystkim pokrzyżowała plany. Po dziesięciu rozegranych wyścigach Klepacka zajmuje w klasyfikacji generalnej siódme miejsce. Wczoraj mogła przesunąć się znacznie wyżej, ale z wiatrem nie wygrała. Ten w Qingdao stroi różne fochy - raz go nie ma, raz wieje z taką siłą, że trzeba przerywać zmagania. Tak naprawdę walka o medale toczy się w nienormalnych warunkach i dziś już mało kto ma wątpliwości: wybór miejsca rozgrywania olimpijskich regat był totalnym błędem. We wczorajszym wyścigu Polka zajęła 17. miejsce, w klasyfikacji generalnej spadła na siódmą pozycję. Ma na koncie 66 pkt, prowadzi Chinka Jian Yin - 33 punkty. Do trzeciej Brytyjki Bryony Shaw nasza reprezentantka traci 25 "oczek". Do finałowego przejazdu w ogóle nie awansował Przemysław Miarczyński. Wczoraj metę minął jako 18., ogółem został sklasyfikowany na 16. miejscu. Zarówno on, jak i Klepacka nie tak wyobrażali sobie zapewne olimpijski występ, ale na ich usprawiedliwienie trzeba dodać, że chyba mało kto spodziewał się takich "atrakcji". We wtorek w finałowym wyścigu klasy Laser Radial bardzo dobrze zaprezentowała się Katarzyna Szotyńska. Zajęła szóste miejsce, w klasyfikacji generalnej uplasowała się na dziewiątej pozycji. Złoto zdobyła Amerykanka Anna Tunnicliffe. Szansę na medal mają jeszcze Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki w prestiżowej klasie Star. Wczoraj nasi reprezentanci mieli wolne, bo z powodu flauty oba zaplanowane wyścigi zostały przełożone na dziś. Szkoda, że tak się stało. - Rano udało się wystartować, ale wiatr szybko zmienił kierunek o 40 stopni i regaty przerwano. Zapowiadało się dobrze, prowadziliśmy - powiedział Kusznierewicz. Środa ma być intensywna, organizatorzy zapowiedzieli trzy wyścigi. Finał, w którym wystartuje dziesięć najlepszych łódek, zaplanowano na jutro. Na razie Polacy zajmują czwarte miejsce, z realnymi szansami nawet na pierwsze. Gdyby nie wiatr, gdyby nie Qingdao, moglibyśmy być spokojni... Pisk "Nasz Dziennik" 2008-08-20
Autor: wa