Festiwal w Kazimierzu
Treść
Wczoraj w Kazimierzu Dolnym zakończył się II Majowy Festiwal Muzyczny. Głównym organizatorem była Fundacja Pomocy Artystom Polskim "Czardasz" z Krakowa. W dniach 1-4 maja wysłuchać można było pięciu koncertów utrzymanych w różnorodnej stylistyce, jednak ze szczególnym uwzględnieniem twórczości polskiej. W programie znalazły się m.in. utwory F. Chopina, S. Moniuszki, L. Różyckiego, S. Niewiadomskiego, F. Nowowiejskiego, ale też piosenki z okresu międzywojennego. - Chcieliśmy pokazać, że nasza spuścizna jest i wartościowa, i bogata. Do Kazimierza zjeżdżają turyści nie tylko z różnych zakątków Polski, ale również z zagranicy. Sądzę, że jest to doskonałe miejsce i czas, aby pokazać choć cząstkę tego, co najlepsze w naszej kulturze - mówiła Ewa Warta-Śmietana, prezes fundacji "Czardasz". - Powołując festiwal, zakładaliśmy, że będzie to przedsięwzięcie, które przyciągnie do Kazimierza ludzi zainteresowanych kulturą dobrej jakości, wartościową muzyką i miłym spędzeniem czasu, stąd proponujemy głównie muzykę klasyczną, ale także np. piosenki z okresu międzywojennego - stwierdziła. Festiwal zainaugurował recital pianistki chińskiej Krystyny Man Li Szczepańskiej, w całości poświęcony muzyce Chopina. Polską pieśń artystyczną usłyszeliśmy 3 maja (obydwa koncerty w Kazimierskim Ośrodku Kultury). Wykonawcami byli: Ewa Warta-Śmietana (sopran), Jacek Ozimkowski (bas) i Małgorzata Westrych (fortepian). - Chcieliśmy jednocześnie, aby muzyka, którą zaoferujemy, nie tylko cieszyła, ale też uczyła bądź przypominała np. o tym, że można mile i kulturalnie spędzić czas, spotykając się w kawiarni, wśród pieśni, żartów, anegdot, do których - pod względem poziomu - w żaden sposób nie przystają dzisiejsze prezentacje kabaretowe. Stąd narodził się pomysł koncertu "Dawnych wspomnień czar", wieńczącego festiwal - mówiła Ewa Warta-Śmietana. Koncert odbył się w Domu Restauracyjnym Barbary Szarzyńskiej. W programie znalazły się m.in. piosenki kabaretowe, warszawskiej ulicy, wylansowane przez Hankę Ordonównę, Zulę Pogorzelską i Eugeniusza Bodo. W różne role wcielali się: Ewa Warta-Śmietana i Jacek Ozimkowski. Ten swoisty spektakl kostiumowy poprowadził aktor Grzegorz Juras. Artystom akompaniowała Małgorzata Westrych. Organizatorzy są jednocześnie - jak powiedzieli - otwarci na inne kultury, stąd w programie festiwalu znalazł się również koncert muzyki żydowskiej (wykonawcy: Urszula Makosz z zespołem "Nakhes"). - Jest faktem, że społeczność żydowska bardzo wpisała się w historię tego miasta, stąd koncert w tutejszej synagodze - zaznaczyła Ewa Warta-Śmietana. Za tytuł koncertu muzyki i poezji sakralnej "Mój przyjaciel to anioł", który odbył się 4 maja w sanktuarium Zwiastowania NMP przy klasztorze Ojców Franciszkanów, posłużył fragment wiersza o. Leona Zdzisława Pokorskiego, franciszkanina. Podczas wieczoru prezentowana była poezja właśnie tego autora w połączeniu z różnorodną muzyką, powstałą z inspiracji religijnej. Udział wzięli: o. Leon Pokorski, Dorota Wawryszczuk (śpiew), Grzegorz Wawryszczuk (recytacja), Ewa Warta-Śmietana i Jacek Ozimkowski (śpiew) oraz Małgorzata Westrych (akompaniament). - Staramy się, aby muzyka, którą prezentujemy podczas festiwalu, współgrała swoją jakością i tematyką z atmosferą, urodą i dziedzictwem tego miasteczka. Cieszy nas, że władze Kazimierza Dolnego sprzyjają temu przedsięwzięciu, a słuchacze odnajdują tu propozycje dla siebie - powiedziała Ewa Warta-Śmietana. Interesująca, wartościowa oferta programowa, dobry poziom i klasa wykonawców - to atuty tego przedsięwzięcia i dobra zapowiedź kolejnej edycji. Festiwal sponsorowali: Lubelskie Zakłady Energetyczne SA, sklep "Jak w Ulu" oraz Karpacki Operator Systemu Dystrybucyjnego. Elżbieta Skrzypek "Nasz Dziennik" 2008-05-05
Autor: wa