Fałszowane paliwo ciągle w modzie
Treść
Jak wynika z najnowszego raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, na rynku wciąż przybywa paliw złej jakości. Mało skuteczne są kontrole inspekcji handlowej, a sądy za tego typu proceder wymierzają kary zbyt rzadko i mało dotkliwe.
W raporcie czytamy, że w ubiegłym roku benzynę i olej napędowy złej jakości sprzedawało ponad 6 proc. stacji benzynowych w kraju. Spośród 78 stacji benzynowych i hurtowni skontrolowanych na Podkarpaciu przez inspekcję handlową aż w 15 procentach paliwo nie spełniało wymaganych norm. To dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Choć pracownicy inspekcji przyznają, że w większości przypadków odstępstwa od obowiązujących norm wynikały głównie z tego, że przedsiębiorcy nie zdołali zastosować się do nowych przepisów zmieniających dopuszczalną zawartość siarki w benzynie i oleju napędowym, to zdarzały się i takie stacje, gdzie fałszowanie paliwa było na porządku dziennym. Wśród oszustów są także recydywiści karani już wcześniej za sprzedawanie paliwa złej jakości. W dwóch przypadkach nakazano wycofanie całej partii towaru ze sprzedaży, a wobec 12 handlowców, którzy sprzedawali benzynę i olej napędowy złej jakości, zostało złożone doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Jednym z powodów braku poprawy jakości benzyny na stacjach benzynowych są m. in. zbyt niskie, a przez to mało dotkliwe kary, jakie sądy nakładają na nieuczciwych właścicieli stacji benzynowych. W przypadku Podkarpacia tylko w czterech sytuacjach nałożono grzywnę. Tymczasem zgodnie z obowiązującym prawem sądy mogą orzekać karę grzywny sięgającą nawet miliona złotych.
Wykaz skontrolowanych stacji znajduje się na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów: www.uokik.gov.pl.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2006-02-06
Autor: ab