Ewolucjonizm czy kreacjonizm?
Treść
- Rzecz w tym, żeby przywrócić prymat racjonalnego myślenia, oczyścić dyskusję z emocji i zacząć stawiać odpowiednie pytania - powiedział ks. prof. Stanisław Wilk, rektor KUL, otwierając wczoraj w auli Stefana kard. Wyszyńskiego (KUL) międzynarodową konferencję nt. "Ewolucjonizm czy kreacjonizm?". - Jestem przekonany, że w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II nie potrzeba przywracać prymatu racjonalnego myślenia, bo ten prymat zawsze tu był respektowany, natomiast jest czas na to, żeby stawiać odpowiednie pytania - podkreślił ksiądz rektor.
VI Międzynarodowe Sympozjum z cyklu "Przyszłość cywilizacji Zachodu" zorganizowane przez Katedrę Filozofii Kultury KUL przy współudziale Fundacji "Lubelska Szkoła Filozofii Chrześcijańskiej", Universidad Abat Oliba - CEU (Hiszpania), Gilson Society (USA) oraz Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zgromadziło znakomite grono naukowców z wielu prestiżowych ośrodków naukowych polskich i zagranicznych.
Bogaty program obejmował cztery wykłady sesji plenarnej pt. "Bóg i kreacjonizm", głoszone przez o. prof. Mieczysława A. Krąpca, ks. prof. Andrzeja Maryniarczyka, prof. Petera Redpatha (St. John's University, USA) i prof. Enrique'a Martineza (Universidad Abat Oliba - CEU, Barcelona) oraz pięć dyskusji panelowych nt.: "Kreacjonizm a ontologie nowożytne i współczesne", "Chrześcijaństwo a współczesny kryzys Zachodu", "Orientalne koncepcje powstania świata i człowieka", "Spór kreacjonizmu z ewolucjonizmem w świetle nauki współczesnej", "Człowiek wobec kreacjonizmu".
- Dzisiejszy spór między ewolucjonizmem a kreacjonizmem ma charakter fundamentalny, ponieważ dotyczy tak naprawdę kwestii, od Kogo czy od czego pochodzimy, a w związku z tym, kim lub czym jesteśmy - powiedział "Naszemu Dziennikowi" prof. Piotr Jaroszyński, kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL, główny organizator konferencji. - Jest to ostatecznie spór o to, czy istnieje Bóg, od którego pochodzi cały świat łącznie z człowiekiem, czy też Boga nie ma. Spór ten ma nie tylko wymiar ściśle przyrodniczy czy szerzej - naukowy, w sensie filozoficznym i teologicznym, ale także ideologiczny. Ten ostatni w przekazach, zwłaszcza medialnych i politycznych, wybija się na pierwszy plan - dodał.
Zdaniem prof. Jaroszyńskiego, światowa promocja poglądów ewolucjonistycznych to element trwającej od czasów oświecenia ofensywy środowisk antychrześcijańskich, które są nie tylko przeciwko religii, ale samemu Bogu. Dążą one do zsekularyzowania społeczeństw i zlaicyzowania całej zachodniej cywilizacji. Te cele przejął z myśli oświeceniowej marksizm, a dzisiaj socjalizm europejski i amerykański w wersji tzw. demokratów. Sprawa przybrała wymiar polityczny, a ponieważ polityka decyduje dziś o profilu edukacji, do szkół na całym świecie są wprowadzane określone programy nauczania z nachyleniem właśnie ewolucjonistycznym i antykreacjonistycznym. Dlatego problematyka konferencji ma również istotny wymiar edukacyjny.
- Walka idzie rzeczywiście na całego, nie dotyczy tylko Europy, lecz całej cywilizacji zachodniej, Ameryki, Kanady - podkreślił prof. Jaroszyński. - Trzeba do niej zmobilizować najtęższe intelekty. Dlatego idea tej konferencji była taka, żeby głos zabrali filozofowie, bo to z tego kontekstu wyszedł cały spór i tylko filozofowie mogą te sprawy uporządkować.
Adam Kruczek, Lublin
"Nasz Dziennik" 2007-04-19
Autor: wa