Ewangelia
Treść
XXIII niedziela zwykła
Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon  przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu.  Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On  wziął go na bok osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu  języka, a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: "Effatha", to znaczy:  "Otwórz się". Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł  prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej  przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I pełni zdumienia mówili: "Dobrze  uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę".
Mk 7,  31-37
"Nasz Dziennik" 2009-09-05
Autor: wa
 
                    