Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Europosłowie przeciw "Polen raus"

Treść

Posłowie PiS do Parlamentu Europejskiego, odpowiadając na skandaliczne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe, który przyzwolił na publiczne nawoływania Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (NPD) do wydalenia Polaków z Saksonii, wystosowali do Komisji Europejskiej interpelację w tej sprawie. Zaapelowali również o wezwanie wszystkich państw członkowskich do zapobiegania podobnym akcjom.
"Uważamy, że tolerancja zachowań polegających na wzywaniu do zbiorowego wypędzenia cudzoziemców jakiejkolwiek narodowości jest w gruncie rzeczy przyzwoleniem na zachowania nazistowskie" - napisali posłowie w interpelacji. Przypominają, że zgodnie z art. 3 traktatu o Unii Europejskiej, KE ma za zadanie m.in. "zwalczanie wyłączenia społecznego i dyskryminacji" oraz że Karta Praw Podstawowych w art. 1 zapewnia godność i poszanowanie osoby ludzkiej, zaś w art. 19 określa, że wydalenia zbiorowe są zakazane. "Pragniemy w związku z tym zapytać Komisję, czy zamierza wezwać państwa członkowskie do zapewnienia rzeczywistego poszanowania godności cudzoziemców oraz ukrócenia tolerancji dla zachowań nazistowskich, polegających na wzywaniu do zbiorowego wypędzenia cudzoziemców?" - pytają polscy deputowani.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego Republiki Federalnej Niemiec w Karlsruhe odnosi się do skargi na neonazistowskie hasła partii NPD, która wzywała do wydalenia z Niemiec mieszkających tam Polaków. Tymczasem Trybunał orzekł, że publiczne wezwanie do usunięcia cudzoziemców, np. w postaci haseł "Auslaender raus", nie narusza godności człowieka i jest zgodne z wolnością słowa. To skandaliczne orzeczenie wywołało burzliwe reakcje w Europie. Zwracano uwagę nie tyle na jego niedorzeczność, co wręcz szkodliwość. Także autor interpelacji eurodeputowany Janusz Wojciechowski (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) podkreśla, że ta decyzja ma bardzo groźne konsekwencje na przyszłość, nie tylko dla mieszkających za Odrą Polaków, ale i pozostałych cudzoziemców. - To orzeczenie było związane z wezwaniami neonazistowskiej partii NPD w Niemczech odnoszącymi się do mieszkających w tym kraju Polaków. Nie chodzi jednak o narodowość cudzoziemców, ale o ogólną zasadę ich traktowania, która budzi najwyższy niepokój. Należy przypomnieć, że nazizm w Niemczech rozpoczynał się od haseł zbiorowego wypędzenia Żydów, a napisy "Jude raus" zawsze były i są słusznie uważane za antysemickie i nazistowskie - przypomina poseł. Dodaje również, że orzeczenie Trybunału w Karlsruhe jest "w gruncie rzeczy przyzwoleniem na zachowania nazistowskie". - Nie możemy tego faktu pozostawić bez reakcji i oczekujemy, że Komisja zajmie stanowisko w tej sprawie - podkreśla Wojciechowski. Deputowany wyjaśnia także, że choć KE nie może komentować orzeczeń sądowych, to jednak "może i powinna podjąć określone działania wobec państw członkowskich, które nie respektują zasad, na których opiera się Unia Europejska".
Inicjatywę posła Janusza Wojciechowskiego poparło pięciu innych posłów EKR do Parlamentu Europejskiego - Jacek Kurski, Paweł Kowal, Tomasz Poręba, Jacek Włosowicz i Zbigniew Ziobro.
Marta Ziarnik
Nasz Dziennik 2010-03-16

Autor: jc