Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Europa siwieje

Treść

Europa pod względem przyrostu ludności pozostaje daleko w tyle za krajami azjatyckimi. Zdaniem ekspertów Banku Światowego, tendencja ta ma się utrzymać przez najbliższe dwadzieścia lat i może się okazać, że w jej wyniku nastąpi kryzys systemu ubezpieczeń emerytalnych, z którym wiele państw nie będzie w stanie sobie poradzić. W Polsce liczba ludności może zmniejszyć się nawet o ok. 1,6 miliona.

Według raportu Banku Światowego "Od czerwieni do siwizny: 'trzecia transformacja' starzejących się społeczeństw Europy Wschodniej i krajów byłego Związku Radzieckiego", do 2025 r. społeczeństwa wielu krajów Europy Wschodniej, w tym byłego Związku Sowieckiego, będą należały do najstarszych na świecie. Eksperci są zdania, że w ciągu najbliższych dwudziestu lat liczba ludności tego obszaru zmniejszy się o 24 miliony, przy czym w samej tylko Rosji o 17 milionów. W Polsce przewiduje się spadek liczby ludności o ok. 1,6 mln, co równe jest 4 proc. Także prognozy dotyczące wieku społeczeństw nie wyglądają optymistycznie. Do 2025 r. 20-25 proc. ludności krajów Europy Środkowowschodniej będą stanowiły osoby w wieku powyżej 65 lat. W przypadku Polski będzie to jedna piąta społeczeństwa.
Oczywiście w niektórych krajach odnotuje się w ciągu najbliższych dwóch dziesięcioleci ewidentny wzrost populacji - także wśród byłych republik sowieckich. Do państw o dodatnim przyroście naturalnym będą należały m.in. Turcja (wzrost o 22,3 mln), Uzbekistan (9,3), Tadżykistan (2,6), Turkmenistan (1,6), ale będą one stanowiły zdecydowaną mniejszość.

Emerytury na kruchym lodzie
Tendencja do starzenia się społeczeństw i ujemny przyrost naturalny będą miały bezpośrednie konsekwencje w postaci załamania się dotychczasowego systemu ubezpieczeń społecznych, a w dalszej perspektywie mogą doprowadzić do poważnego kryzysu gospodarczego, jeżeli poszczególne kraje - w tym Polska - w porę nie wdrożą koniecznych reform. Eksperci Banku Światowego przewidują, że szczególnie zagrożone są kraje ubogie, o nieustabilizowanej gospodarce i znajdujące się jeszcze na etapie transformacji. - Bogatsze, bardziej rozwinięte kraje, jak Francja, Włochy czy Japonia, mają o wiele lepsze warunki do tego, by zmierzyć się z wyzwaniem wieku niż starzejące się kraje Europy Wschodniej i byłego Związku Radzieckiego - wyjaśnia współautor raportu Arup Banerji.
W Polsce, obok systemu świadczeń emerytalnych, z trudną sytuacją mamy do czynienia także w przypadku długoterminowej opieki medycznej dla osób starszych, której koszty już w tej chwili przekraczają wpływy ze składek. Pesymiści obawiają się takiej reformy finansowania służby zdrowia, w której wysokość składki byłaby proporcjonalna do kosztów leczenia poszczególnych schorzeń. Przy takim scenariuszu należałoby się liczyć z tym, że wiele osób z przyczyn ekonomicznych zrezygnuje z leczenia.
Anna Wiejak
"Nasz Dziennik" 2007-08-25

Autor: wa