Europa pozna Ulmów
Treść
Tylko do piątku w Brukseli prezentowana będzie wystawa IPN o bohaterskich Polakach ratujących Żydów. Wśród najbardziej wymownych przykładów, z którymi mają okazję zapoznać się europosłowie, jest historia rodziny Ulmów.
W Parlamencie Europejskim w Brukseli została wczoraj otwarta wystawa "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Pomoc Polaków dla ludności żydowskiej w Polsce Południowo-Wschodniej w latach 1939-1945". Przygotowana przez rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej ekspozycja dowodzi, jak wielu Polaków - zarówno świeckich, jak i duchownych - z narażeniem życia ratowało Żydów przed zagładą. IPN w Rzeszowie ma udokumentowane - znane z imienia i nazwiska - około 1700 osób, które angażowały się w pomoc ludności żydowskiej. Co najmniej 200 z nich zostało zamordowanych, a 381 otrzymało odznaczenia "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata".
- Na wystawie pokazujemy przykłady Polaków, którzy z różnych względów, m.in. religijnych i humanitarnych, z powodu współczucia oraz dzięki dużej odwadze cywilnej, brali udział w ratowaniu konkretnych osób narodowości żydowskiej - mówi Małgorzata Waksmundzka-Szarek z IPN w Rzeszowie.
Niektóre sylwetki, wśród nich osób duchownych, są prezentowane na wystawie bardziej szczegółowo. Wielu pomagało pod wpływem impulsu, byli po prostu poruszeni nędzą Żydów - swoich sąsiadów, znajomych, a czasem zupełnie obcych ludzi. Ikoną heroizmu ukazaną przez historyków IPN jest wielodzietna rodzina Sług Bożych Ulmów z Markowej, bestialsko zamordowana przez hitlerowców w 1944 roku. - Kiedy patrzymy na te zdjęcia, uświadamiamy sobie ogrom zbrodni niemieckich, a jednocześnie bohaterstwo tych Polaków, którzy z narażeniem własnego życia i życia swych bliskich ratowali swoich sąsiadów. To byli prawdziwi bohaterowie, których heroicznej postawy nigdy nie możemy zapomnieć - zaznacza Tomasz Poręba, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego.
Eurodeputowani mogą także zobaczyć szereg dokumentów: oryginalne wyroki śmierci wydane przez specjalny sąd niemiecki na Polaków za ukrywanie Żydów, a także afisze informujące o wykonaniu kary śmierci na osobach udzielających schronienia ludności żydowskiej. Pomoc ta przybierała różne formy. Przede wszystkim była to pomoc indywidualna, która polegała na stałym ukrywaniu Żydów, czasem przez kilka miesięcy, a nawet lat, a czasem była to pomoc jednorazowa, np. wskazanie drogi ucieczki czy podanie jedzenia. Polacy ułatwiali też wyrabianie fałszywych dokumentów, organizowali wyjazdy, dostarczali pieniądze, broń, ubrania, udzielali pomocy medycznej. Nawet dożywianie było aktem heroizmu, ponieważ od 1941 r. za każdy taki czyn groziła kara śmierci.
Mariusz Kamieniecki
Autor: au