Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Europa odchodzi od atomu

Treść

Polska powinna postawić na rozwój technologii pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych - taka jest opinia większości uczestników konferencji naukowej "Nowe koncepcje energetyczne dla Polski XXI wieku". W Sejmie spotkali się posłowie, naukowcy, samorządowcy i działacze gospodarczy z całego kraju. W mniejszości były głosy postulujące inwestowanie w energetykę jądrową.
Spotkanie zorganizowali parlamentarzyści z Koła Poselskiego Ruch Ludowo-Narodowy. - Chcemy doprowadzić do zderzenia różnych koncepcji zagwarantowania Polsce bezpieczeństwa energetycznego i pokazać, jaką rolę ma do spełnienia geotermia i szerzej - energia z zasobów odnawialnych - powiedziała poseł Gabriela Masłowska, pomysłodawczyni spotkania.
Gościem konferencji była żona śp. prof. Juliana Sokołowskiego, twórcy koncepcji wykorzystania zasobów geotermalnych, znakomitego naukowca, geologa i entuzjasty wykorzystania energetycznych zasobów ciepła Ziemi.
- Dziwi mnie ustanawianie dzisiaj opozycji między geotermią a energetyką jądrową - powiedziała inż. Józefa Sokołowska, geolog. Według niej, o atrakcyjności tzw. alternatywnych źródeł energii decyduje to, że uniezależniają one Polskę od źródeł zewnętrznych.
Energetyki jądrowej bronił doc. dr hab. Jerzy Mietelski z Instytutu Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie. Jego zdaniem, przeszkodą dla budowy w Polsce elektrowni atomowej jest powszechny w społeczeństwie irracjonalny lęk przed promieniowaniem, który jest w dużej mierze efektem katastrofy w Czarnobylu. W związku z rządowymi planami budowy w Polsce elektrowni atomowej środowisko fizyków jądrowych mocno zaangażowało się w przełamywanie tych oporów.
Odmienne podejście zaprezentowali profesorowie Ryszard Henryk Kozłowski z Politechniki Krakowskiej i Jacek Zimny z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, którzy wskazywali, że Unia Europejska idzie w kierunku zwiększenia roli zasobów odnawialnych w bilansie energetycznym. Według prof. Zimnego, Polska dzięki geotermii może uzyskać 50-procentowe oszczędności gazu.
Profesor Bojarski przytoczył dane, które świadczą o tym, że kraje europejskie, które przed 30 laty weszły na drogę energetyki jądrowej, w większości się z niej dzisiaj wycofują. Pod naciskiem protestów społecznych rozebrano w Austrii gotową już elektrownię atomową i wprowadzono do konstytucji zakaz budowania nowych. W 2013 r. planuje zamknąć elektrownie atomowe Holandia, do roku 2025 to samo zrobi Belgia. W dalszej kolejności podobne kroki planują podjąć Niemcy i Wielka Brytania.
W żadnym z tych krajów nie planuje się nowych inwestycji w energetykę atomową. Włosi wygasili cztery reaktory, a budowa pięciu została wstrzymana. W Szwajcarii obowiązuje zakaz rozwijania energetyki jądrowej. Obywają się bez niej Grecja, Dania, Portugalia. Wyjątkiem jest Francja, która nadal buduje reaktory, ale i tam energetyka jądrowa budzi coraz większy opór społeczeństwa.
- Światowe plany dotyczące energetyki przewidują spadek udziału energii jądrowej z 16 do 8 proc., a podwojenie produkcji energii z węgla oraz z innych, w tym odnawialnych źródeł - powiedział prof. Bojarski.
Małgorzata Goss
"Nasz Dziennik" 2007-02-16

Autor: wa