Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Europa obojętna wobec Ojca Świętego

Treść

Większa liczba polityków europejskich powinna zabrać głos, by poprzeć Ojca Świętego Benedykta XVI po jego niedawnej wypowiedzi na temat islamu - uważa przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso.
- Byłem rozczarowany, że nie było więcej przywódców europejskich, którzy by powiedzieli: "Oczywiście, papież miał rację, wyrażając te poglądy" - wyznał niemieckiemu tygodnikowi "Welt am Sonntag" Barroso. Jego zdaniem, taka ostrożność przywódców europejskich wynikała najprawdopodobniej z "obawy przed możliwą konfrontacją" oraz z "pewnego rodzaju poprawności politycznej".
Po wypowiedzi Benedykta XVI dotyczącej islamu, a zawartej w wykładzie wygłoszonym 12 września w Ratyzbonie podczas pobytu Papieża w ojczystych Niemczech, wśród muzułmanów wybuchły gwałtowne protesty. Przywołanie słów cesarza bizantyjskiego z XIV wieku, potępiającego islam za hołdowanie przemocy, ośmieliło wyznawców tej religii nawet do wypowiedzenia wojny Kościołowi katolickiemu. Tymczasem zaledwie kilka dni po swym odczycie Ojciec Święty oświadczył, że przytoczone przez niego słowa nie odzwierciedlają jego własnych poglądów.
- Musimy bronić naszych wartości - podkreślił przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso. I dodał, że powinniśmy także zachęcić umiarkowanych przywódców w świecie islamskim, którzy stanowią większość, do zdystansowania się od ekstremizmu. Pogróżki fundamentalistów islamskich pod adresem głowy Kościoła katolickiego potępił też komisarz UE ds. wewnętrznych i sprawiedliwości Franco Frattini. - Europa powinna zjednoczyć się w obronie przesłania tolerancji Papieża Ratzingera - powiedział.
Na ataki ze strony świata islamskiego nie pozostali obojętni również czołowi polscy politycy. Sam prezydent RP Lech Kaczyński podczas swej zeszłotygodniowej wizyty w Nowym Jorku stanął w obronie Benedykta XVI, mówiąc, że świat islamski "trochę za łatwo poczuł się urażony" wypowiedzią Papieża. W minionym tygodniu także marszałek Sejmu RP Marek Jurek przesłał do Benedykta XVI list, w którym zawarł słowa wdzięczności i oddania Ojcu Świętemu w obliczu gwałtownej kampanii wrogości przeciw niemu i całemu Kościołowi katolickiemu. Marszałek podziękował Papieżowi "za przypomnienie wewnętrznego i nieprzypadkowego związku cywilizacji chrześcijańskiej i Europy". Z apelem do Zachodu o bardziej aktywną postawę w sytuacjach, gdy atakowane są fundamentalne zachodnie wartości lub osobistości takie jak Papież, zwrócił się również szef polskiego resortu obrony narodowej Radosław Sikorski.
Aneta Jezierska, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-09-25

Autor: wa