Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Europa nie może zapominać o chrześcijańskich korzeniach

Treść

- Panie Jezu, nie dopuść, by oblicze nowej Europy porzucającej kategorycznie zbawienie przyjęło kiedykolwiek prawa gospodarzy Dachau z czasów wojny - mówił wczoraj ks. bp Kazimierz Ryczan, pasterz Kościoła kieleckiego, w czasie spotkania Rodziny Radia Maryja. W swojej homilii nawiązał do okrucieństwa Dachau i innych miejsc zbrodni, które zrodziły się z porzucenia Boga, i przestrzegał przed Europą bez Boga.

Wczorajsze spotkanie odbyło się w parafii pw. bł. ks. Józefa Pawłowskiego z Grona 108 Męczenników we Włoszczowie.
W homilii ksiądz biskup Ryczan przypomniał tragedię, do jakiej doszło w Dachau, gdzie zginął błogosławiony ks. Józef, a także wielu innych kapłanów i ludzi świeckich. - Co stało się w Dachau? - pytał. - Tam rządzący zapomnieli o Chrystusie, zapomnieli o Krzyżu, o przykazaniu miłości, o zbawieniu. Postawili siebie na miejscu Boga i zbudowali straszny świat. Tam ludzie zamiast chleba dostali głód, zamiast miłości - nienawiść, zamiast nadziei jutra - śmierć - przypomniał pasterz Kościoła kieleckiego. Jak podkreślił, tylko Bóg i nasza wiara mogą pokonać zło. - Tylko Chrystus nie zmieni żalu w zemstę, ludzie to potrafią, On nie zmieni ani Krzyża, ani cierpienia w zbrodnię, ludzie to potrafią, On nie zrobi z cierpienia biznesu, ludzie to potrafią - mówił ks. bp Kazimierz Ryczan. Mimo że błogosławiony Józef i 107 męczenników zostało wymazanych z pamięci ludzi, nie ma ich grobów, Bóg upomniał się o ich wiarę, która przetrwała pogardę, upokorzenie, cierpienie. Jak zaznaczył ksiądz biskup, Jan Paweł II przez beatyfikację 108 męczenników ogłosił po raz kolejny, że wiara jest silniejsza niż śmierć. - Nowa Europa nie może ich pominąć, oni są wpisani w duszę Europy - podkreślił ks. bp Ryczan, dodając, że przesłaniem błogosławionego Józefa na dziś jest wezwanie do modlitwy, by nikt nie potrafił nas odłączyć od miłości Chrystusowej.
Na początku spotkania z zebranymi telefonicznie połączył się o. Tadeusz Rydzyk. Dyrektor Radia Maryja wyznał, że dostał wzruszający list od o. Konrada Hejmy, który przez wiele lat opiekował się polskimi pielgrzymami w Rzymie. W liście ojciec Hejmo przypomniał m.in. słowa Sługi Bożego Jana Pawła II, który wielokrotnie mówił, że cieszy się, iż Radio Maryja istnieje, chwalił to dzieło i modlił się za nie.
Maria Popielewicz
"Nasz Dziennik" 2009-10-13

Autor: wa