Europa może się od nas uczyć

Treść

Z inicjatywy posła Artura Górskiego 22 listopada w Domu Kultury Polskiej w Wilnie otwarto wystawę pt. "Polska. Tradycje parlamentaryzmu do 1791 r.", którą po raz pierwszy zaprezentowano na początku tego roku w Brukseli. Autorką ekspozycji jest była eurodeputowana Ewa Tomaszewska.

Jak podkreśla pomysłodawczyni wystawy, głównym czynnikiem, który zachęcił ją do zorganizowania ekspozycji, były doświadczenia z pracy w Parlamencie Europejskim, kiedy to nieraz była świadkiem ignorancji zachodnioeuropejskich posłów, traktujących Polskę jako kraj zacofany. - Jest to więc próba pokazania naszym partnerom, kto faktycznie powinien się uczyć zasad demokracji. To bowiem Polska jako pierwsza przyjęła Konstytucję i jako pierwsza w Europie przyznawała prawa obywatelskie. Tak więc ci, którzy nas pouczają, powinni przyjrzeć się temu, że jednak swoje dokonania w tych kwestiach mamy, i że od nas też można się wielu rzeczy nauczyć - zauważa w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Tomaszewska. Była eurodeputowana chce także przypomnieć te kwestie na Litwie. Trójjęzyczna (w języku polskim, angielskim i francuskim) wystawa ma charakter edukacyjny i prezentuje dorobek parlamentaryzmu polskiego z okresu I Rzeczypospolitej. - A zatem tego parlamentaryzmu, który współtworzyli zarówno Polacy, jak i Litwini - podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" inicjator wystawy poseł Artur Górski z PiS.
Nad jej tworzeniem pracowało przez rok kilku historyków. Ekspozycja zawiera wiele elementów, w tym także mapy z okresu, w którym Polska i Litwa stanowiły jedność. - Mapy te pokazują, że były one kiedyś jednym wielkim państwem liczącym się w Europie i na świecie - zaznacza poseł Górski. - Zależało mi na tym, aby i Polacy, i Litwini mieszkający na ziemi wileńskiej zobaczyli, że dziedzictwo parlamentarne jest wspólne, że kiedyś jako dwa bratnie narody tworzyliśmy jedno państwo i że dzisiaj również powinniśmy współpracować ze sobą, a nie się zwalczać - dodaje. Po zamknięciu ekspozycji w Wilnie planowane jest jej zaprezentowanie na Ukrainie i Łotwie, które już wyraziły chęć jej goszczenia.
Wystawę w Domu Kultury Polskiej w Wilnie można oglądać do 5 grudnia tego roku. Jak podkreśla główny koordynator projektów w Domu Kultury Polskiej w Wilnie Bożena Mieżonis, w ciągu pierwszych kilku dni zobaczyło ją już około 500 osób. I choć w większości ekspozycję odwiedzają polscy obywatele mieszkający na Litwie, to pojawiają się także zainteresowani nią Litwini.
MBZ
"Nasz Dziennik" 2009-11-28

Autor: wa