Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Esbek groził - pójdzie siedzieć

Treść

Sąd Rejonowy w Lublinie skazał Stanisława Sz., byłego funkcjonariusza SB, na karę roku i dwóch miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności za stosowanie gróźb w czasie przesłuchań opozycjonisty w latach 80.

- Czyn oskarżonego wyczerpuje znamiona zbrodni komunistycznej - stwierdziła w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Smoluchowska. W toku postępowania sądowego, w którym zeznawało wielu lubelskich opozycjonistów, udowodniono, że Stanisław Sz. jako oficer SB w latach 1983-1984 podczas przesłuchań dr. Janusza Mazurka, naukowca z UMCS, działacza opozycyjnego, późniejszego senatora wielokrotnie przekraczał swoje uprawnienia. Chcąc wymusić na nim zeznania obciążające kolegów z opozycji groził m.in. pobiciem, co stanowiło przestępstwo, nawet w myśl peerelowskiego prawa. Sąd uznał te groźby za akty represji z powodów politycznych i element działań prześladowczych podejmowanych wobec opozycjonisty przez SB.
Stanisław Sz., obecnie 62-letni emeryt, w czasie procesu nie wykazał skruchy. - To był czyn haniebny, obrzydliwy, popełniony z niskich pobudek, a u oskarżonego brak jakiejkolwiek refleksji - wskazała sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny.
Adam Kruczek, Lublin
"Nasz Dziennik" 2007-06-26

Autor: wa