Endemiczna okupacja?
Treść
Stany Zjednoczone kosztem 83 mln dolarów rozbudowują i unowocześniają swoje dwie główne bazy lotnicze w Afganistanie. Zdaniem korespondenta agencji Associated Press, jest to oczywisty sygnał, że Amerykanie planują jeszcze wieloletnią obecność w Afganistanie.
Generał Jim Hunt powiedział, że pieniądze zostaną wykorzystane na prace w wielkiej bazie Bagram pod Kabulem i w bazie pod Kandaharem. AP pisze, że nie jest jasne, czy amerykańskie bazy w Afganistanie mają tam pozostać na stałe. Agencja przypomina, że Afganistan znajduje się w zapalnym regionie świata i sąsiaduje m.in. z wrogo nastawionym wobec USA Iranem. Po sąsiedzku są też Indie i Pakistan, dwa skłócone mocarstwa nuklearne.
W całym Afganistanie Amerykanie mają 14 baz lotniczych. Korzysta z nich w sumie ok. 150 maszyn. Niektóre samoloty, jak bombowce B-1, wykonują misje nad Afganistanem bez lądowania w tym kraju. Miesięcznie Pentagon wydaje na okupację Afganistanu około miliarda dolarów.
Jednak rozbudowa militarnej infrastruktury USA w Afganistanie może być także świadectwem rosnącej aktywności i siły afgańskiego ruchu oporu. W praktyce Amerykanie kontrolują jedynie stolicę - Kabul i kilka innych większych miast kraju. W sobotę w wybuchu miny na południowym wschodzie Afganistanu życie straciło czterech amerykańskich żołnierzy. Z informacji rzecznika sił USA w Afganistanie wynika, że eksplozja miała miejsce w odległości 40 kilometrów od Kabulu. Od początku roku w Afganistanie w walkach z partyzantami i w zamachach zginęło siedmiu amerykańskich żołnierzy.
KWM, PAP
"Nasz Dziennik 2005-03-29"
Autor: ab