Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Emeryturę każdy musi sobie wypracować

Treść

Rząd i parlament w najbliższych miesiącach zdecydują o zmianach w systemie emerytalnym. Politycy chcą m.in. utrzymania możliwości wcześniejszego przechodzenia na emeryturę dla ogromnej rzeszy pracowników. Tymczasem jest to sprzeczne z zasadami nowego systemu ubezpieczeń społecznych, a eksperci ostrzegają, że będzie kosztowne dla podatników.

"Rz" sprawdziła, czy Polacy akceptują założenia systemu emerytalnego. Niemal 80 procent z nas uważa, że każdy powinien dostawać taką emeryturę, jaką sobie wypracuje, opłacając składki do ZUS i funduszy emerytalnych. Poparcie dla tej fundamentalnej - w nowym systemie - zasady jest szczególnie duże wśród ludzi z wyższym wykształceniem (90 proc.). - To oznacza, że Polacy akceptują najważniejszą zasadę systemu emerytalnego, iż każdy gromadzi swoje pieniądze na własną emeryturę - komentuje profesor Marek Góra, współtwórca nowego systemu.

Czy to oznacza, że nie zgadzamy się na pozostawienie wcześniejszych emerytur dla niektórych grup zawodowych? Ponad połowa Polaków (51 proc.) jest właśnie takiego zdania. Wobec wszystkich ubezpieczonych w powszechnym systemie emerytalnym powinno stosować się takie same reguły - odpowiada co drugi z nas. Jednak 42 proc. Polaków dopuszcza istnienie wyjątków. Odrzucamy tylko jedną z zasad, jakie niemal dziesięć lat temu zamierzali wprowadzić autorzy reformy emerytalnej. Zdecydowana większość (82 proc.) z nas nie zgadza się, by kobiety pracowały tak długo, jak mężczyźni. Przeciwnego zdania jest tylko 15 proc.
MAŁGORZATA SOLECKA, MICHAŁ A. ZIELIŃSKI

"Rzeczpospolita" 2006-09-01

Autor: wa