Elastyczniejsze IKE
Treść
Pieniądze zgromadzone w ramach indywidualnych kont emerytalnych (IKE) będzie można wycofać w części przed uzyskaniem wieku emerytalnego. Emeryt będzie też mógł zdecydować, czy środki otrzyma w ratach, czy w formie jednorazowej wypłaty. Rządowy projekt nowelizacji ustawy o indywidualnych kontach emerytalnych ma zachęcić do oszczędzania w ramach IKE. Obecnie w wyniku niewielkich zachęt podatkowych forma takiego oszczędzania nie jest zbyt popularna.
Wszystkie ugrupowania sejmowe opowiedziały się wczoraj za skierowaniem projektu nowelizacji ustawy o indywidualnnych kontach emerytalnych do dalszych prac w Sejmie. Przygotowany przez rząd projekt zakłada uelastycznienia zasad zwrotu i wypłaty środków odkładanych w ramach IKE. Rząd postuluje m.in. wprowadzenie możliwości częściowego zwrotu środków zgromadzonych na IKE bez konieczności rozwiązywania umowy na prowadzenie takiego konta. Obecne przepisy pozwalają na wycofanie środków przed przejściem na emeryturę, ale pod warunkiem wycofania z IKE całości środków. Jak wyjaśniał wiceminister pracy Romulald Poliński, takie rozwiązanie bardzo zniechęcało do oszczędzania w ramach IKE.
Od wypłaconych przed terminem pieniędzy trzeba będzie jednak zapłacić podatek od zysków kapitałowych. Istotą funkcjonowania IKE jest natomiast zwolnienie z podatku zysków od pieniędzy odkładanych na emeryturę.
Proponuje się również wprowadzenie możliwości ratalnej wypłaty zgromadzonych w IKE pieniędzy. Teraz możliwa jest jedynie wypłata wszystkich środków naraz.
Zmiany dotyczą również określania limitu wpłat na IKE. Limit ten w następnym roku nie będzie mógł być mniejszy niż w roku poprzednim. Maksymalnie w ramach IKE oszczędzić można rocznie 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czyli ponad 3 tys. złotych. Jedynie zyski od tej kwoty zwolnione są z podatku Belki.
Proponowane zmiany mają zachęcić przyszłych emerytów do tej formy oszczędzania. Na koniec zeszłego roku istniało bowiem jedynie trochę ponad 840 tys. IKE, choć prognozy przedstawiane przez SLD-owskie rządy, które ustawę przygotowywały, mówiły o powstaniu kilku milionów rachunków. Jednak już przed 3 laty, gdy ustawa wchodziła w życie, specjaliści ostrzegali, że zachęty do oszczędzania są zbyt małe. Teraz to jednak SLD przodował w wytykaniu rządowi, że dokonuje w ustawie zbyt kosmetycznych zmian, które nie mogą istotnie zachęcić do oszczędzania w IKE.
Według Polińskiego, przyrost IKE świadczy o zwiększającym się powodzeniu tej formy oszczędzania. W ubiegłym roku liczba kont wzrosła o około 100 procent.
Indywidualne konta emerytalne mogą być prowadzone przez banki (np. w formie lokaty), fundusze inwestycjne, firmy ubezpieczeniowe (np. przez polisę z funduszem kapitałowym) czy też domy maklerskie.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2007-06-28
Autor: wa