Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ekstremalny Błażusiak

Treść

Zdjęcie: Gerald Geronimo/ Licencja: CC BY-SA 2.0/ Wikipedia
Tadeusz Błażusiak spróbuje jutro zgarnąć kolejne prestiżowe trofeum. Tym razem podczas wyścigu Enduro X na pierwszych tegorocznych letnich igrzyskach sportów ekstremalnych – X Games rozgrywanych w Austin w stanie Texas.
Polski motocyklista jest w chwili obecnej największą na świecie gwiazdą enduro ekstreme. „W chwili obecnej” to nawet złe sformułowanie, bo nowotarżanin od kilku lat z niezwykłą regularnością wygrywa niemal wszystko, co jest do wygrania. Niepowodzenia można policzyć na palcach, a wśród sukcesów znajdują się wygrane w Erzbergrodeo (kilka razy; w tej imprezie debiutował w nowej konkurencji – poprzednio jeździł w trialu – i odniósł tak spektakularne zwycięstwo, że natychmiast umowę zaproponował mu fabryczny zespół KTM – coś jak Ferrari w Formule 1), mistrzostwo i Puchar Świata czy mistrzostwo Ameryki Północnej.
W USA, Hiszpanii jest gwiazdą rozpoznawalną na lotniskach. Teraz wyruszy po kolejną wygraną, w widowiskowym obiekcie Circuit of The Americas, gdzie w przeszłości gościły takie prestiżowe serie, jak Moto GP czy Formuła 1.
Błażusiak był najlepszy w X-Games w 2011 roku. Przed rokiem zawody przyjęły nową formułę, w czterech startach można było wywalczyć cztery medale. Polak zdobył dwa złote i jeden brązowy. Obecnie wrócono do starej formuły, zostanie rozegrana tylko jedna impreza, w Austin.
– Na pewno nie zadeklaruję, że zwyciężę, bo na sportowy wynik składa się zbyt wiele elementów. Nie ukrywam jednak, że moim celem jest podium – powiedział „Taddy”, który tuż po X-Games wystartuje w eliminacji mistrzostw Ameryki w halowym enduro.
Piotr Skrobisz
Nasz Dziennik, 5 czerwca 2014

Autor: mj