Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Eksplozja w Petersburgu

Treść

W Sankt Petersburgu eksplodowała wczoraj rano bomba umieszczona na jednym z odcinków torów kolejowych. Ładunek o mocy do 400 gramów trotylu uruchomiła przejeżdżająca drezyna. Poszkodowany jest maszynista.
Do wieczora dworzec Bałtijskij został zamknięty, a ruch pociągów wstrzymano. Przyczyny wybuchu wyjaśnia specjalna grupa dochodzeniowa. To już trzeci zamach w ciągu ostatnich trzech lat. W miejscu wybuchu utworzył się metrowy lej, jednak siła eksplozji nie uszkodziła podtorza. Maszynista z obrażeniami nogi został hospitalizowany. Ruch pociągów dalekobieżnych i podmiejskich wstrzymano.
27 listopada 2009 r. w wyniku zama chu na Ekspres Newski relacji Moskwa - Petersburg zginęło 28 osób, a ponad 90 zostało rannych. Wersja oficjalna tego zdarzenia to zamach terrorystyczny. Sprawców do tej pory nie schwytano. Dwa lata wcześniej, 13 sierpnia 2007 r., w wyniku eksplozji tego samego składu poszkodowanych zostało 60 osób, ofiar śmiertelnych nie było. Przyczyną wypadku był ładunek wybuchowy umieszczony pod torami. W połowie stycznia nowgorodski sąd okręgowy ogłosił wyrok w tej sprawie. Oskarżeni Sałambiek Dzachkijew i Makszarip Chidrijew dostali odpowiednio po 10 i 4 lata więzienia.
Rosyjskie ministerstwo transportu zaproponowało wprowadzenie na trasie Moskwa - Petersburg całodobowego monitoringu z punktem obserwacyjnym co 20 kilometrów. Natomiast rosyjski monopolista kolejowy poinformował, że w ciągu 5 lat zamierza wprowadzić na tej trasie monitoring na całej linii.
Wiesław Sarosiek
Nasz Dziennik 2010-02-03

Autor: jc