Egzamin z katolicyzmu polityków
Treść
Wczorajsze wypowiedzi przywódców Platformy Obywatelskiej to wyraźne odrzucenie słów Ojca Świętego Benedykta XVI i Episkopatu Polski, wzywających do działań na rzecz pełnej "prawnej ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci". - Rozumiem posłanki i posłów z Platformy i spoza Platformy, którzy bardzo poważnie biorą pod uwagę opinie ważnych dla nich autorytetów, także Episkopatu Polski, ale chciałbym także, by nikt w tej kwestii nie podejmował decyzji w obawie przed naciskami tego czy innego lobby - stwierdził Donald Tusk podczas konferencji prasowej.
Widać jest świadomy, że wielu posłów jego ugrupowania poprze zmiany zapewniające pełną ochronę prawną dziecka poczętego. Tusk odważył się na obronę referendum w sprawie zmian w Konstytucji i na odrzucenie stanowiska przewodniczącego Episkopatu Polski. - Jeżeli dzisiaj wysłuchałem opinii ks. abp. Michalika, że Naród nie powinien się w tej sprawie wypowiadać, tylko powinien to zrobić Sejm, to twierdzę, że nie jest to do końca uzasadnione - powiedział Tusk.
Przypomnienie przez Papieża i biskupów politykom, że w swych działaniach mają obowiązek być wierni nauczaniu Kościoła w tej kwestii, to nie naciski lobby, tylko wezwanie do życia i działania zgodnego z deklarowaną wiarą. Właśnie o taką autentyczną chrześcijańską postawę polityków w sprawie obrony życia człowieka na każdym jego etapie zaapelował w ogłoszonej parę dni temu adhortacji Benedykt XVI. A przedwczoraj działania mające na celu konstytucyjne zagwarantowanie w naszym kraju ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci jednoznacznie poparł Episkopat Polski.
Jak stwierdził Tusk, "rozsądna, roztropna droga ochrony życia poczętego w Polsce to droga unikania ideologicznych, ognistych konfliktów wokół tej sprawy". Taka postawa oznacza pozostanie przy obecnych zapisach w Konstytucji, które nie chronią w pełni życia dziecka od poczęcia. Według Tuska, każdy w tej sprawie ma słuchać rozumu i sumienia, a nie "podpowiedzi z zewnątrz". Ale Ojciec Święty jasno mówi, że to właśnie do polityków należy troska o prawną ochronę ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. "Dlatego katoliccy politycy oraz ustawodawcy, świadomi swej poważnej odpowiedzialności społecznej, winni się czuć szczególnie przynaglani przez swe sumienie uformowane w prawy sposób, by przedstawiać oraz wspierać prawa inspirowane przez wartości oparte na ludzkiej naturze" - pisze Benedykt XVI w adhortacji "Sacramentum caritatis".
Działania na rzecz wprowadzenia zapisów do Konstytucji RP, które zagwarantowałyby obronę życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci, przywódcy PO przeciwstawili walce o konstytucję europejską. - Zadaniem państwa polskiego i elity politycznej polskiej jest przede wszystkim walczyć o mocną pozycję Polski w Unii Europejskiej - stwierdził Bronisław Komorowski. Według niego, najważniejsza jest "kwestia praktyczna" - zapewnienie dzieciom i 40 mln Polaków dobrej przyszłości w UE. Księża biskupi jednak wskazali, że jedno nie wyklucza drugiego. W czasie 339. Zebrania Konferencji Episkopatu Polski oprócz kwestii obrony życia podjęli również tematy związane z obecnością naszego kraju w strukturach Unii. Stawianie na dwóch skrajnych biegunach życia dzieci poczętych i dzieci, które przyszły na świat, czy spraw UE i spraw Polski - to fałszywe alternatywy. Dobro jednych nie wyklucza dobra drugich. - Pytanie o to, czy chcemy uszanować godność człowieka od chwili poczęcia do naturalnej śmierci jest sprawdzianem naszego człowieczeństwa i stosunku do prawd, zasad, pryncypiów - mówił po zakończeniu obrad ks. abp Michalik, przewodniczący Episkopatu Polski.
Maria Popielewicz
"Nasz Dziennik" 2007-03-16
Autor: wa